United States or Curaçao ? Vote for the TOP Country of the Week !


Lecz nagle drzwi się otwierają, i dwie postacie kobiece ukazują się w progu. Co się to dzieje? pyta pani domu, chuda, płaska blondynka nosząca na schylonych ramionach fałdziste szaty wdowie. C'est atroce! odzywa się druga, odpinająca żwawo guziki zniszczonego płaszczyka. Panie Wentzel, jak pan możesz pozwolić na coś podobnego?!

Tak... tak, prawda, zapomniałem bąknął Krasnostawski, sięgając jednocześnie ręką do kieszeni. Przepraszam najmocniej panią marszałkową dobrodziejkę, cóż za roztrzepaniec ze mnie, doprawdy! Byłbym zapomniał... Mam list od pana Gowartowskiego, służę pani marszałkowej. Pani Warnicka schwyciła list, Krasnostawski jednak równocześnie pochylił się do ręki jej, w ukłonie.

Pan Jacek niewypuszcza z opieki swéj syna, I przysłał mi tu właśnie na kark Bernardyna Robaka, który przybył s tamtéj strony Wisły, Przyjaciel brata, wszystkie wié jego zamysły; A wiec o Tadeusza już wyrzekli losie, I chcą by się ożenił, aby pojął Zosię, Wychowankę Wać Pani; oboje dostaną, Oprócz fortunki mojéj, z łaski Jacka wiano W kapitałach; wiesz Aśćka że ma kapitały I z łaski jego mam też fundusz prawie cały, Ma więc prawo rozrządzać Aśćka pomyśl o tém Żeby się to zrobiło najmniejszym kłopotem; Trzeba ich s sobą poznać.

Gdy listy przychodziły dawniej do domu pani Szymczyńskiejwyjątkowedzieci na dobrze bawiły siękoszlonami”, z jakich złożony był adres. Od pewnego więc czasu pan Wentzel odbiera listy matki z biura pocztowego i siada w małym ogródku, otaczającym gmach pocztowy, dla odczytania i odcyfrowania hieroglifów, z jakich się zwykle listy te składają.

Skoro pałac zostanie urządzony, brak w nim będzie tylko pięknej pani domu. Między nami mówiąc, łatwo domyślam się, kto mógłby zająć to miejsce. Baronet zakochany po uszy w naszej pięknej sąsiadce, miss Stapleton. Lecz na drodze tej miłości istnieją przeszkody. Niedalej, jak dziś, sir Henryk miał przykrą niespodziankę. Po naszej rozmowie o Barrymorze, wziął czapkę i wyszedł. Ja za nim.

Kiedy?” „Dawno, rok minął, Umarł, na wojnie zginął.” „To kłamstwo, bądź spokojna, Już skończyła się wojna; Brat zdrowy i ochoczy Ujrzysz go na twe oczy.” Pani ze strachu zbladła, Zemdlała i upadła. Oczy przewraca wsłup, Z trwogą dokoła rzucaGdzie on? gdzie mąż? gdzie trup?” Powoli się ocuca, Mdlała niby z radości, I pytała u gości; „Gdzie mąż, gdzie me kochanie? Kiedy przedemną stanie?”

Zapewne pamięć zawodzi panią... rzekłem bo mógłbym nawet przytoczyć jeden ustęp z jej listu, a mianowicie: „Proszę i zaklinam, abyś pan ten list spalił i stawił się przy furtce o dziesiątej wieczorem”. Była blizką omdlenia, zapanowała jednak nad sobą. Więc już niema w Anglii gentlemenów!... szepnęła z goryczą. Pani krzywdzisz pamięć sir Karola rzekłem.

Pani Stapleton zeznaje, jej mąż miał w tym względzie kilka projektów: albo upomnieć się o sukcesyę z Ameryki południowej i tam dowieść swej tożsamości i uzyskać fortunę, nie przyjeżdżając do Anglii; albo dostarczyć jakiemu wspólnikowi potrzebnych legitymacyj i za jego pośrednictwem spadek otrzymać; albo prowadzić sam sprawę na miejscu, lecz pod inną postacią zewnętrzną, w takiem przebraniu, żeby nikt poznać go nie mógł.

Chcąc przerwać milczenie, pełne dla obojga rozmyślań przykrych, pani Melania poczęła mówić znowu przyciszonym głosem: Podziękujmy Bogu jeszcze, mój drogi January, że ślubem skończyło się to wszystko.

Mówił, że wpadnie kiedy indziej, bo czekać więcej nie miał czasu... Kazał przeprosić jaśnie pana, bardzo i zostawił tu bilet swój, na którym coś napisał, i przy tych słowach lokaj podał bilet. Roman rzucił nań okiem... Pani Wygrzywalska jednak przerwała mu czytanie. Do swej roli wracała powtórnie.

Słowo Dnia

kolwiek

Inni Szukają