United States or Belize ? Vote for the TOP Country of the Week !
Już był w ogródku, już witał się z gąską, Kiedy skok robiąc, wpadł w beczkę wkopaną, Gdzie wodę zbierano; Ani pomyśleć o wyskoczeniu, Chociaż wody nie było i nawet nie grzązko, Studnia na półczwarta łokcia. Za wysokie progi Na lisie nogi; Zrąb tak gładki, że nigdzie nie wścibić paznogcia. Postaw się teraz w lisa tego położeniu!
Gdy listy przychodziły dawniej do domu pani Szymczyńskiej „wyjątkowe” dzieci na dobrze bawiły się „koszlonami”, z jakich złożony był adres. Od pewnego więc czasu pan Wentzel odbiera listy matki z biura pocztowego i siada w małym ogródku, otaczającym gmach pocztowy, dla odczytania i odcyfrowania hieroglifów, z jakich się zwykle listy te składają.