United States or Tajikistan ? Vote for the TOP Country of the Week !


I Roman, przebiegając spojrzeniem w duchu to wszystko, mówił do siebie jednocześnie: Dziwnem jednak jest to życie nasze... O, jakże dziwnem !.. Gdyby nie to złoto, a później Monte Carlo, Ola i śmierć jej ojca, oraz dziedzictwo po nim, nie byłbym przecie nigdy tem, czem dziś jestem!.. Przepastna ironia koło bez wyjścia!..

Czasem mi się zdaje, że jak u niego, każde czucie moje jest fałszem, każda żądza moja jest starczą, bezsilną, zapóźną ciekawością, bańką błota co nie błyśnie nawet i pęka. Doprawdy ty mnie chyba mało znasz. Że jestem wesoła i nieraz rozbawiona, to nie wyobrażaj sobie jeszcze, że jestem naiwnem dziewczątkiem, które panu podobało się zabrać z sobą. Wiem, co zrobiłam i to chciałam zrobić.

Mam nadzieję, że nikt z was nie będzie niepokojony w tej sprawie. Porozumiałem się już także z wiernym Cartwrightem; krążył około mojej nory, jak pies nad grobem swego pana. Musiałem go uspokoić że jestem zdrów i cały. Cóż dalej? Przywitamy sir Henryka. Ha! oto i on! Dzień dobry, Holmes rzekł baronet, wchodząc do jadalni. Wyglądasz na dowódcę, naradzającego się z szefem swego sztabu przed bitwą.

Jestem stara czarownica Z babki i prababki, Mam brodate, brzydkie lica A nos jak grabki. Mieszkam w chacie, co to stoi Na kurzej nodze; Kto do puszczy trafi mojej, Połknę go srodze. Gdy miesiąca światło blade Świeci ponure, Na ożogu pędem jadę Na Łysą górę. Tam co piątek się zbierają Złe jędze-baby, Piją smołę, zajadają Koty i żaby.

Ach mój Gerwazy! jaki to był tryumfalny, Jaki piękny nasz powrót, rycersko-feudalny! Lud s kwiatami spotykał nas córka książęcia Wdzięczna zbawcy, ze łzami wpadła w me objęcia. Gdym przybył do Palermo, wiedziano z gazety, Palcami wskazywały mię wszystkie kobiety. Nawet wydrukowano o całém zdarzeniu Romans, gdzie wymieniony jestem po imieniu.

Szczerość, jeszcze mi jedna pozostałą cnota; Wiedz że niegodny ogień zapalasz w mém łonie, Lecz umiém żyć samotny, i po cóż przy zgonie Ma się wikłać w me losy niewinna istota? Lubię rozkosz, lecz zwodzić nadto jestem dumny Tyś dziecko, mnie namiętne przepaliły bole, Tyś szczęśliwa, twe miejsce w biesiadników kole, Moje, gdzie przeszłości smętarze i trumny.

Lekarz sądził, że umrę; nie umiał mnie leczyć, bo takiej choroby jeszcze nie widział. Przeżyłem. Będę zdrów, bo tylko dusza we mnie umarła, nie cała. Zostało mi jej właśnie tyle, ile trzeba, by wolno, zdrowo dojść do grobu. I tym ułamkiem będę musiał wystarczyć sobie i... światu. Bo społeczeństwo ma swoje wymagania; jestem zdrów, mam żonę i dzieci, obowiązki.

Kochana Wandziu, piszę do Ciebie tylko kilka słów na karcie pocztowej, żeby Ci powinszować choć może zbyt późno Nowego Roku. Jestem ogromnie zajęty i dla tego niemam czasu na obszerniejsze listy. Nie miej mi tego za złe. Nie mam Ci zresztą nic do oznajmienia, bo u mnie nic nowego nie zaszło. Ale... Władek Turski zaręczył się z koleżanką Zaleską, o której Ci kiedyś pisałem.

*Tybalt.* Taki gość w domu nabawia choroby; Nie ścierpię go tu. *Kapulet.* Chcę go mieć cierpianym. Cóż to, zuchwalcze? Mówię, że chcę! Cóż to? Czy ja tu jestem, czy waść jesteś panem? Waść go tu nie chcesz ścierpieć! Boże odpuść! Waść mi chcesz gości porozpędzać? kołki Na łbie mi strugać? przewodzić w mym domu? *Tybalt.* Stryju, to zakał. *Kapulet.* Cicho! burdą jesteś.

A poza tem, cóż de facto winien ten oto Orlęcki, że nie jest tym właśnie, którego tak szukam bezowocnie?.. Jestem wpływowym, silnym, dlaczegóż więc nie dopomógłbym człowiekowi, pokrzywdzonemu bądź co bądź przez nieznanego pieniędzy jego znalazcę, tak, jak pokrzywdzonym jest może przeze mnie również i ten osobnik nieznany "mój!.."

Słowo Dnia

gromadką

Inni Szukają