United States or Turkmenistan ? Vote for the TOP Country of the Week !


Psy nurtują po puszczy jak pod morzem nurki, A strzelcy obróciwszy do lasu dwórurki, Patrzą Wojskiego: ukląkł, ziemię uchem pyta: Jako w twarzy lekarza wzrok przyjacioł czyta Wyrok życia lub zgonu miłéj im osoby, Tak strzelcy ufni w sztuki Wojskiego sposoby Topili w nim spójrzenia nadziei i trwogi. «Jest! jest! wyrzekł półgłosem, zerwał się na nogi.

Jako leśnicy, gdy sosny lub dęby Sieką wzdłuż puszczy, słychać łoskot w dali; Jęczą topory, chrobocą pił zęby; Kiedy niekiedy wierzchołek się zwali; Nakoniec, między wyciętemi zręby, Usłyszysz i mężów i błyskanie stali: Takie wysiekłszy środkiem Niemców łomy, Darł się ku Litwie rycerz nieznajomy. Śpieszaj rycerzu ożywić duch męzki, Krzepić słabnących spieszaj, jeszcze pora!

Tadeusz się dowiedział, że niemało czasu Już przeszło, jak ogary wpadły w otchłań lasu. Cicho; próżno myśliwi natężają ucha; Próżno, jak najciekawszéj mowy, każdy słucha Milczenia, długo w miejscu nieruchomy czeka; Tylko muzyka puszczy gra do nich zdaleka.

Jestem stara czarownica Z babki i prababki, Mam brodate, brzydkie lica A nos jak grabki. Mieszkam w chacie, co to stoi Na kurzej nodze; Kto do puszczy trafi mojej, Połknę go srodze. Gdy miesiąca światło blade Świeci ponure, Na ożogu pędem jadę Na Łysą górę. Tam co piątek się zbierają Złe jędze-baby, Piją smołę, zajadają Koty i żaby.

Kto tylko ściągnął do głębiny ramię, Tak straszna jest kwiatów władza, Że go natychmiast choroba wyłamie I śmierć gwałtowna ugadza. „Choć czas te dzieje wymazał z pamięci, Pozostał sam odgłos kary Dotąd w swych baśniach prostota go święci I kwiaty nazywa cary .” To mówiąc, pani zwolna się oddala; Topią się statki i sieci, Szum słychać w puszczy, poburzona fala Z łoskotem do brzegu leci;

Słowo Dnia

zarysowała

Inni Szukają