United States or Dominican Republic ? Vote for the TOP Country of the Week !
Lecz ty, dobre, pilne dziecię, Spokojnie zaśnij, Bo zła jędza żyje przecie Jedynie w baśni. Jestem stara czarownica Z babki i prababki. Kędy stoi krzyż przy drodze, Co go dobrze znam, Za owcami w polu chodzę, Na fujarce gram. Piosnkę echo niesie Po zielonym lesie, Wtórzą jej skowronki Z nad kwiecistej łąki. Skubią trawkę białe owce Albo kwiatki pstre; By nie poszły na manowce, Kruczek strzeże je.
Były tam zwykłe, trawiaste źdźbła łąkowe z pierzastymi kitami kłosów; były delikatne filigrany dzikich pietruszek i marchwi; pomarszczone i szorstkie listki bluszczyków i ślepych pokrzyw, pachnące miętą; łykowate, błyszczące babki, nakrapiane rdzą, wystrzelające kiśćmi grubej, czerwonej kaszy.
Jestem stara czarownica Z babki i prababki, Mam brodate, brzydkie lica A nos jak grabki. Mieszkam w chacie, co to stoi Na kurzej nodze; Kto do puszczy trafi mojej, Połknę go srodze. Gdy miesiąca światło blade Świeci ponure, Na ożogu pędem jadę Na Łysą górę. Tam co piątek się zbierają Złe jędze-baby, Piją smołę, zajadają Koty i żaby.
Słowo Dnia