United States or Uganda ? Vote for the TOP Country of the Week !
Poczciwości psisko Wciąż się kręci blizko, I patrzy co chwilka, Czy nie widać wilka. Gdy południe się przybliża, Słonko mocno lśni, To w dwojakach Maryś chyża Obiad niesie mi. Od kaszy i mleka Aż pachnie zdaleka, Maryś wyśpiewuje, A ja pałaszuję. A gdy schodzi już wieczorek, W blaskach stoi krzyż, Płynie stamtąd mój paciorek Do stóp Boga wzwyż.
Były tam zwykłe, trawiaste źdźbła łąkowe z pierzastymi kitami kłosów; były delikatne filigrany dzikich pietruszek i marchwi; pomarszczone i szorstkie listki bluszczyków i ślepych pokrzyw, pachnące miętą; łykowate, błyszczące babki, nakrapiane rdzą, wystrzelające kiśćmi grubej, czerwonej kaszy.