United States or Fiji ? Vote for the TOP Country of the Week !


Zamiast odgraniczyć się do straszliwej siły atrakcyjnej tej fascynacji, ojciec mój, wydany na łup szału, wplątywał się w nią coraz bardziej. Smutne skutki nie dały długo na siebie czekać. Wnet pojawiły się pierwsze podejrzane znaki, które napełniły nas przerażeniem i smutkiem. Zachowanie ojca zmieniło się. Szał jego, euforia jego podniecenia przygasła.

Zawsze też dobra i stateczna żona Resztę wychowu w młodzianie dokona; Douczy myśleć, jak dobytek zbierać, Jak się na przyszłość zwodliwą ozierać. To wam powiadam o moim Wiesławie, Bom mu był świadkiem od dzieciństwa prawie«. Bacznie Halina, stojąca na boku, Śledziła prawdę w Wiesławowem oku; Jan, mówiąc prawdę, wiedział, że nie ranił: Dziewczęta lubią błędy, które ganił.

Po chwili siedzieliśmy troje w jednym z tych małych pokoików na trzeciem piętrze, jak zawsze w takich domach. Przed nami na stole paliła się lampa, naokoło obstawiona butelkami, które wniósł posługacz. Za wychodzącym nasza gospodyni zamknęła drzwi na klucz. Potem zdjęła stanik i chciała odwiązywać spódnicę; gotowała się widać na zabawę.

Pod gradem tych słów wyziewanych przez drobne dziecięce usta, które zda się stworzone były do szeptania modlitwy pan Wentzel siedział przybity, bezsilny z głową na piersi zwieszoną. Codziennie powtarzało się to samo. Codziennie nauczyciel i jego słowa były przedmiotem szyderstw, żartów i śmiechu.

Czasem mi się zdaje, że jak u niego, każde czucie moje jest fałszem, każda żądza moja jest starczą, bezsilną, zapóźną ciekawością, bańką błota co nie błyśnie nawet i pęka. Doprawdy ty mnie chyba mało znasz. Że jestem wesoła i nieraz rozbawiona, to nie wyobrażaj sobie jeszcze, że jestem naiwnem dziewczątkiem, które panu podobało się zabrać z sobą. Wiem, co zrobiłam i to chciałam zrobić.

Nie będę, taił przed wami, że po tym wypadku, wielu mężczyzn w naszym rodzie umarło śmiercią nagłą, krwawą i tajemniczą. Jednak nie traćmy wiary w miłosierdzie Boskie, które karci niewinnych, tylko do trzeciego lub czwartego pokolenia. Opatrzności Boskiej, moi synowie, was polecam i ostrzegam, abyście nie przechodzili przez łąkę po nocy, gdy złe duchy rozkiełznane.”

Bo oto byłem przy niéj jak ptak swojski co się boi; i nie wziąłem nawet pocałowania od jéj ust koralowych, choć byłem blisko; jak gołąb mówię siedzący na ramieniu dziewczyny. Dziś już to snem jest. Oto szafirowe niebo i gwiazdy białe patrzą na mnie: sąż to gwiazdy te same które mnie widziały młodym i szczęśliwym?

Oto jest początek wielce ciekawych i dziwnych prelekcji, które mój ojciec, natchniony urokiem tego małego i niewinnego audytorium, odbywał w następnych tygodniach owej wczesnej zimy.

Próżniacze życie jego, zjadającego dochody "panka", zabarwione tylko z lekka tam i ówdzie dyletanckiem zainteresowaniem się sztuką, oraz podróżowaniem po świecie składało się też przeważnie z krótszych lub dłuższych miłostek, z łańcucha: "bonnes fortunes", które, jak ogniwa, ze sobą bezustannie łączyć sie starał. Poznawszy Olę Dzierżymirską, Topolski postanowił zdobyć nieodzownie.

Kto mógł powiedzieć, czy żył gdzieś jeszcze w jakiejś szparze podłogi, czy przebiegał nocami pokoje, zaplątany w afery karakonie, czy też był może między tymi martwymi owadami, które Adela co rana znaj-dowała brzuchem do góry leżące i najeżone nogami i które ze wstrętem brała na śmietniczkę i wyrzucała? A jednak powiedziałem zdetonowany jestem pewny, że ten kondor to on.