United States or Hungary ? Vote for the TOP Country of the Week !


*Romeo.* Pozdrów waćpani ode mnie, i powiedz, że jej daję rendez-vous ... *Marta.* Poczciwości! oświadczę jej to, oświadczę. Niebożę, nie posiędzie się z radości. *Romeo.* Co jej waćpani chcesz oświadczyć? Nie wiesz, co mówić miałem. *Marta.* Oświadczę jej, że pan dajesz randewu; co jest, jeżeli się nie mylę, ofiarą godną prawdziwego szlachcica.

Powiedz.” „Powiadam ci jeszcze: Wybierz drugiego człowieka, Kadź się twej głowy i serca, Idzie o ciało i duszę! Wierny, albo przeniewierca; Nieśmiertelność lub katusze!... Czy mógłbyś zwierzyć się słudze?...” Tukaj nic nie odpowiada, Bo któż zgadnie myśli cudze? Bo zbyt częsta w sługach zdrada. „Może kochance lub żonie?” „Takwtem uciął, patrzy smutnie; „Takrzecze i znowu utnie.

Wszedł i gospodarz, do stołu zasiedli, Skromną wieczerzę przy rozmowach jedli; Matka zaś oka nie spuści z Wiesława, Dziwną w nim jakąś odmianę poznawa: »Powiedz nam, mówi, co tobie się stało, Że smutny siedzisz i mówisz tak mało? Milczący zawsze sam sobie zaszkodzi, Nigdy młodemu skrytość się nie godzi«.

Cóż więc zapytał Anhelli uczyniła dusza moją będąc wolną? powiedz, bo niepamiętam. Odpowiedział mu Szaman: oto poszła po tym gościńcu złotym co jest na wodzie od xiężyca i uciekała w tamtą stronę jak człowiek co się spieszy. A na te słowa spuścił głowę Anhelli i zamyśliwszy się zaczął płakać mówiąc: oto chciała powrócić do ojczyzny.

Idź, może znajdziesz na brzegach Niemna , której już nie obaczę; Może jej piosnka będzie przyjemna, Może nad listkiem zapłacze, „Nagrodzi starca, do domu przyjmie; Powiedz...” Wtem oko ściemniało, A w ustach Panny Najświętszej imię Wpółwymówione zostało. „Silił się jeszcze i w samym skonie Napróżno coś wyrzec żądał; Wskazał ku sercu i ku tej stronie, Na którą żyjąc poglądał.”

Czyliż Romeo odjął sobie życie? Powiedz: tak! a te trzy litery gorszy Jad będą miały, niż wzrok bazyliszka. Jeżeli takie tak istnieje, Julia Istnieć nie będzie; zawrą się na zawsze Te usta, które to tak wywołały. Zginąłli, powiedz: tak , jeżeli nie nie ; W krótkich wyrazach zbaw albo mnie zabij. *Marta.* Widziałam ranę na me własne oczy.

Głosem cichym, jakby dogasającym, mówił tymczasem jeszcze pan January: Nie zapomnij oddać... Pamiętaj!.. urwał, a po chwili: Powiedz... także Oli... że przebaczam... jej... i... jemu!.. dokończył z trudnością, w wysiłku ostatnim i z wypiekami na twarzy, trupio blady, umilkł...

Zapomnimy o wszystkiem. Zaczniemy nowe życie. Tak, ja byłem szczęśliwy, silny, dumny, ale i ja tak chciałem być kochany. Jeśli nadzieję stracę, że ty wrócisz do mnie, to będę wiedział już, żeś mnie oszukiwała zawsze. Nie byłem kochany nigdy powiedz jest-żem podlejszy od innych? Tybyś chciał mnie dzisiaj mieć taką, po tem wszystkiem?

Holmes siedział, odwrócony do mnie plecami; widzieć mnie nie mógł, a ja zachowywałem się tak cichutko, że nie mógł domyślić się, czem jestem zajęty. Masz pan chyba oczy z tyłu głowy... rzekłem. Mam przed sobą srebrny imbryk odparł ale powiedz mi, Watson, co myślisz o lasce naszego gościa?

No, no, dziewczyno! Bóg pomagaj! A czy jedliście już obiad? *Julia.* Nie. Ale o tem wszystkiem już wiedziałam. Cóż o małżeństwie naszym mówił? powiedz. *Marta.* Ach! jak mnie głowa boli! tak w niej łupie, Jakby się miała w kawałki rozlecieć. A krzyż! krzyż! biedny krzyż! niechaj waćpannie Bóg nie pamięta, żeś mię posyłała, Aby mi przez ten kurs śmierci przyśpieszyć.

Słowo Dnia

gromadką

Inni Szukają