United States or Jersey ? Vote for the TOP Country of the Week !


Wiec wstanie słońce i dzień przyniesie straszniejszy niż ciemność, a ciszę okropniéjszą niż burze na morzu, bo będziecie się lękać sami siebie. A śnieg ten stanie się morzem, a fala jego zieloną będzie, a dom wasz ginącym będzie okrętem. Wyostrzcie wasze topory, bo potrzebne wam będą; a kto z was umie zabijać, jest człowiek pożyteczny.

Mówiąc to, wydymał w dziwny sposób klatkę piersiową i uderzał się po niej z zadowoleniem. Salon! o! wyrzekł, wyciągając szyję niech pan wejdzie, choć pan zabłoci, nic nie szkodzi, jutro będą froterować! Seweryn spojrzał dokoła. Dziwnym mu się wydawał tensalon”, pełen szydełkowych kap i serwetek.

I wśród tej ciszy nocnej, w wyobraźni swej widzi pomarszczoną twarz ojca, wybladłe lica matki, którzy z radością nad listem się pochylą i sylabizować literę po literze będą. Biedni! biedni starzy!... Pan Wentzel prawie uśmiechać się zaczyna. Na chwilę zapomina o swej nędzy, ciesząc się, że radość innym sprawia.

Prawdziwie, będą s Pana żartować sąsiedzi, Ze mieszkając na żyznéj Litewskiéj równinie, Malujesz tylko jakieś skały i pustynie. Przyjacielu, rzekł Hrabia! piękne przyrodzenie Jest formą, tłem, materyą, a duszą natchnienie Które na wyobraźni unosi się skrzydłach, Poleruje się gustem, wspiera na prawidłach. Niedość jest przyrodzenia, niedosyć zapału, Sztukmistrz musi ulecieć w sfery ideału!

Cóż o tém będą gadać w Oszmianie i Lidzie, Które od wieków walczą s tutejszym powiatem O piérwszeństwo w strzelectwie; myślili więc nad tém. Zaś Assessor i Rejent prócz wspólnych niechęci, Świeżą hańbę swych chartów mieli na pamięci. W oczach im stoi niecny kot, skoki wyciąga, I omykiem spod gaju kiwając urąga, I tym omykiem ćwiczy po sercach jak biczem: Siedzieli s pochyloném ku misie obliczem.

Nie żałujmyż go tym zaściankom ziemi naszej, które go mieć mogą, mieć powinny, a dróg żelaznych mieć nigdy nie będą. Pracowało tam rocznie po siedm tysięcy ludzi pod kierunkiem oficerów inżynieryi wojska polskiego. Piękny to pomnik ich nauki! Wielu z nich szukało przytułku w Galicyi właśnie w onym czasie, kiedy się tu mozolono Hordyńskim przekopem Dniestru, i trapiono Żołokijskiemi młynami.

Czuwajcie nad sobą, bo jesteście jak ludzie stojący na podniesieniu; a ci co przyjdą widzieć was będą. Oto powiedziałbym Wam tajemnicę że jednych dusze idą w słońce, a drugich dusze oddalają się od słońca na ciemne gwiazdy, lecz nie zrozumiécie mnie! Powiedziałbym wam dla czego żyjecie i dla czego się rodzą milijony dusz nowych i na jaki cel dane jest ciało: lecz nie pojmiecie mnie!

przepadnie wszystko razem, Wszystko zginie a na skale Drzymać będą tylko fale Wieczności obrazem! Błękit duszy. 1 Stycznia 1841 roku.

Dobroczynna ta przezorność Wydziału wtedy nawet będzie pożądaną i zbawienną, gdy głodni będą mieli zarobek. Przedając im bowiem chleb tani a zdrowy, właśnie dopiero taką pomocą sprawi, że ten zarobek stanie się dla biednych wystarczającym!

A ha! na tém, że obu za słowo ująłem będą strzelali się przez niedźwiedzią skórę, Szlachta w krzyk, to śmierć pewna! prawie rura w rurę, A ja w śmiech, bo mnie uczył mój przyjaciel Maro, Że skóra źwierza nic jest ladajaką miarą.

Słowo Dnia

gromadką

Inni Szukają