United States or Cayman Islands ? Vote for the TOP Country of the Week !
Widzi dumnego ojca pięknej dziewczyny, zazwyczaj traktującego go z góry dla nich, potomków starożytnych rodów, chociaż częstokroć biednych pełnym uprzejmości wyrafinowanej i uniżonej niemal grzeczności.
Żoncia zostaje, już się do tego przyzwyczaiła. Teraz do herbaty przygotowuje, chodząc jak cień w swych biednych przydeptanych pantofelkach, taka chuda, mizerna, znędzniała przed czasem.
A gdy już pokończę Nauki najpierwsze, Wejść do akademji Chęci mam najszczersze. Sławną akademją Słynie ten nasz Kraków, Ona głosi światu O chwale Polaków. Może też da Pan Bóg, Że, pracując pilnie, Z żaka profesorem Zostanę niemylnie. Wtedy, pamiętając Przeszłość młodocianą, Będę wspierał biednych, Tak jak mnie wspierano.
Czemu smutne? wiedzieć chcecie, No, to powiem wam w sekrecie: To są bardzo biedne dzieci, Nie wesoło dzień im leci. Choć to były wielkie święta, O nich mało kto pamięta, Ni zabawek, ni książeczek Nie dostały od mateczek. Więc wam powiem: książki stare I zbytecznych cacek parę, Co kto może, niech do dziada Dla tych biednych dzieci składa.
Niedolę biednych czuje kraj dzisiaj wielkiem bo zbiorowem sercem swoich wybrańców zaradzić jej też winien ich wielkim, zbiorowym rozumem!