United States or Afghanistan ? Vote for the TOP Country of the Week !
Widziałem go późną nocą, w świetle świecy stojącej na podłodze. Mój ojciec leżał na ziemi nagi, popstrzony czarnymi plamami totemu, pokreślony liniami żeber, fantastycznym rysunkiem przeświecającej na zewnątrz anatomii, leżał na czworakach, opętany fascynacją awersji, która go wciągała w głąb swych zawiłych dróg.
Spokojnie i równomiernie, u rozstajnych dróg, przy krzyżu drewnianym, przesunęła się sennie, w jednego konia, dwukołowa bida, z siedzącą na niej skuloną postacią, i brzęcząc dzwonkiem, zginęła w mgłach porannych. Dziedzic Gowartowa westchnął, i minąwszy park oraz wioskę, boczną ścieżyną skierował się ku polom.
Nie żałujmyż go tym zaściankom ziemi naszej, które go mieć mogą, mieć powinny, a dróg żelaznych mieć nigdy nie będą. Pracowało tam rocznie po siedm tysięcy ludzi pod kierunkiem oficerów inżynieryi wojska polskiego. Piękny to pomnik ich nauki! Wielu z nich szukało przytułku w Galicyi właśnie w onym czasie, kiedy się tu mozolono Hordyńskim przekopem Dniestru, i trapiono Żołokijskiemi młynami.