United States or Bahrain ? Vote for the TOP Country of the Week !


Wszakże kto gości prosi w zamek na wieczerzę, Dowodzi że posiadłość tam ma albo bierze, Nawet strony przeciwne weźmiemy na świadki: Pamiętam za mych czasów podobne wypadkiJuż Sędzia spał. Więc Woźny cicho wszedł do sieni, Siadł prze świecy i dobył książeczkę s kieszeni, Która mu jak Ołtarzyk Złoty zawsze służy, Któréj nigdy nie rzuca w domu i w podróży.

Widziałem go późną nocą, w świetle świecy stojącej na podłodze. Mój ojciec leżał na ziemi nagi, popstrzony czarnymi plamami totemu, pokreślony liniami żeber, fantastycznym rysunkiem przeświecającej na zewnątrz anatomii, leżał na czworakach, opętany fascynacją awersji, która go wciągała w głąb swych zawiłych dróg.

Wśród nocy, w zaduchu i ochydzie żydowskiego zajazdu postanowiła skończyć to, co się nazywało życiem. Przepaliła sznur, bo przeciąć go czem nie miała, i bez łzy, bez żalu, z ustami nerwowo zaciśniętemi założyła go sobie na szyję. Ostatnie wrażenie, jakie ze sobą w dal ciemną uniosła, był żółty, drgający płomień dogasającej na środku izby świecy. Żydówka kopnęła nogą kuferek.

Nos bohatyrski z papieru lepiony, Głos grzmiący męztwem, dopóki w przyłbicy, Płaszcz wzorem togi przez pierś przerzucony Oczy jarzące z dwóch dziur jak knot świécy! Lub bladość smętna pędzlem bielmowana, Niewieścia słodycz na lepkim kartonie Myśl jakaś wzniosła szkoda, że udana O cierniach ziemi i o wczesnym zgonie!

Ha!.. zobaczymy!.. rzekł zupełnie głośno, a wypiwszy do końca szampańskie wino, postawił kielich na stole tak silnie, że lejkowaty, delikatny, prysł on i szczątki kryształu upadły z brzękiem na ziemię. Pierwszym ruchem pana na Gowartowie było sięgnięcie po zapałki, myśl zaś zapalenia świecy, by zebrać szkło stłuczone, przemknęła mu przez głowę.

W mdłym blasku świecy zamajaczyłaElegiaSiemiradzkiego, energicznaGłowa starcaKotsisa i zabieliło się ciałoNajadyHennera. Ostatni obraz zwrócił uwagę Resi. Goła! wyszeptała, chichocząc się cicho. Lecz Dyńdzio pracował ciągle. Portyery wisiały krzywo, zakrywając drzwi wejściowe. Połowa tkaniny leżała na ziemi, maczając się w strudze wody, płynącej z rozbitego dzbanka.

Słowo Dnia

gromadką

Inni Szukają