United States or Bahrain ? Vote for the TOP Country of the Week !
Pewnego letniego wieczora, Anna, rumieniąc się i jąkając, wyszeptała Sewerynowi do ucha tajemnicę, która ją radością przejmowała. On drgnął cały i porwał się z miejsca. Co teraz zrobisz? Ona spojrzała na niego słodko i uśmiechnęła się spokojnie. Będę twoją do śmierci. Jutro dom męża opuszczę! Na czoło Seweryna wystąpiły krople potu. Dla czego?
Spojrzała przez dziurkę od klucza, ciemno było zupełnie, wyjęła z peruki szpilkę podwójną i zanurzyła w głębię. Nie ma klucza! wyszeptała. Numerowy od pasa kółko odpiął, na którem brzęczały klucze. Poszukam! Z wielką wprawą klucz znalazł, w zamek go włożył i dwa razy przekręcił. Drzwi otwarły się, skrzypiąc.
A więc nie; nie wyznaczałam mu nigdy spotkań. Ani w dzień śmierci sir Karola?... rzekłem z naciskiem. Rumieniec znikł z jej twarzy, w jednej chwili zbladła śmiertelnie. Usta jej poruszyły się bezdźwięcznie, wyszeptała „nie” tak cicho, że domyśliłem się raczej, niż usłyszałem to słowo.
Słowo Dnia