United States or Liberia ? Vote for the TOP Country of the Week !


Wracam, jak zawsze, z biura, przychodzę do domu, szukam cię po wszystkich pokojach. Służący powiada mi, że pani wyszła i podaje mi kartkę twoją. Nie, to być nie może, ja temu nie wierzę to nieprawda, to sen. Nikt o tem w Warszawie nie wie, moja matka codzień pyta się ciebie ona kochała cię jak własną córkę. A ty taka święta, taka czysta, ty tutaj, ty...

Jaśnie młodsza pani dzwoni, i się budzę, ubieram prędziutko, słyszę jakiś szum... Otwieram drzwi, a tu ogień, ogień jak daleko spojrzeć na pańskie pokoje... Tylko pościel młodej pani pusta i okno otwarte!.. Ktoś rozdzielił ich i dalszą indagacyę przerwał Krasnostawskiemu szerzący się pożar, zamęt i wrzask. Poprzestać musiał tylko na tem. Teraz szedł coraz prędzej. Nagle zatrzymał się, jak wryty.

No, więc kończę!.. zaciągając się dymem, rzekł pan Emil. Słucham i to bardzo ciekawie przerwał z zainteresowaniem Krasnostawski. Dziwił więc pana fakt, ciągnął Ładyżyński że pugilares i tysiączki własnością hrabicza, choć znalazły się w szufladzie Romka?.. W tem sęk właśnie, że Topolski dziś dopiero przekonał się, one w innem, niż przypuszczał, ręku.

*Julia.* Ażebym mogła oddać ci je znowu. A przecież jest to żądanie zbyteczne, Bo moja miłość równie jest głęboka, Jak morze, równie jak ono bez końca; Im więcej ci jej udzielam, tem więcej Czuję jej w sercu. Wołają mię. Zaraz. Bądź zdrów, kochanku drogi! Zaraz, zaraz. Najmilszy, pomnij być stałym! Zaczekaj, Zaczekaj trochę, powrócę za chwilę.

Skończyło się na tem, że on odszedł z siostrą, a ja powracam, jak niepyszny. Wytłómacz mi, co to znaczy, a będę ci wdzięczny do śmierci. Dawałem kilka wyjaśnień, ale nie zadowoliły sir Henryka, bo istotnie, co można mu zarzucić? Przemawia za nim tytuł, fortuna, charakter, wiek i uroda. Jedyny zarzut, jaki możnaby mu czynić to, że fatalizm ściga jego rodzinę.

Przy tych słowach sir Henryk brwi zmarszczył, z oczu posypały mu się iskry. Widocznie śmiały duch Baskervillów nie wygasł w ostatnim potomku rodu. Teraz mówił dalej muszę zastanowić się nad tem, com się dowiedział. Chciałbym mieć godzinkę czasu do namysłu. Jest wpół do pierwszej. Wracam do hotelu. Możebyście panowie przyszli tam do mnie na śniadanie o drugiej?

Każda ofiara, a zwłaszcza niewinna, zbliża godzinę łaski i przebaczenia, przeważa szalę sprawiedliwości... Nie żałuj jej, poświęć syna, poświęć serce własne... To wola Boża. To ofiara dla odkupienia wielu... Przez chwilę trwało milczenie. Wiem o tem, zaczęła wreszcie matka moja cicho. Wiem, że Bóg żąda ofiary odemnie, wiem, że trzeba przynieść, że bunt daremny. Ale ciężko, serce się rwie.

Lecz dziewczyna ta wiecznie tęskniła za swą kolebką, za tem Żółkiewskiem, które bieleje jasną szeroką strugą głównej ulicy i rozlewa się potem w drobne, małe, ciemne zaułki, pomiędzy domami zapchanemi żydostwem, płynące.

*Tybalt.* Smyku, Nie zatrzesz takim tłumaczeniem obelg Mi uczynionych: stań więc i wyjm szpadę. *Romeo.* Klnę się, żem nigdy obelg ci nie czynił; Sprzyjam ci owszem bardziej, niżeś zdolny Pomyśleć o tem, nie znając powodu. Uspokój się więc, zacny Kapulecie, Którego imię milsze mi, niż moje. *Merkucio.* Spokojna, nędzna, niegodna submisyo! A la stoccata wnet jej kres położy.

Któryż to z dawnych Panów, ba nawet dzisiejszych, Między szlachtą w powiecie nieco zamożniejszych, Dba o podobne fraszki; przecież w estymie U ludzi, bo szanujem w nich ród, dobre imie, Albo urząd, lecz ziemski, przyznany wyborem Obywatelskim, nie zaś czyimś tam faworem. Telimena przerwała: «Jeśli brat tak myśli, Tém lepiej, więc go jako wojażom wyślij

Słowo Dnia

wąsov

Inni Szukają