United States or Luxembourg ? Vote for the TOP Country of the Week !


Obejmując ramionami krzyż i posąg marmurowy, klęczy tu nieruchomo, zlewająca się prawie z pomnikiem, pochylona, biała sylwetka mężczyzny... Cienie pochylają się ciekawie nad nią, dotykają jej ciała, zaglądają w twarz, dziwnie bladą.

Panna młoda przechodzi próg i wolno, poprzedzana przez dziadka kościelnego, sunie do ołtarza a tren jej sukni wlokący się po ziemi pozostawia za sobą jakby smugę świetlaną... Lecz Honorka zda się niespostrzegać nawet przejścia panny młodej. Teraz drży cała i blada jest jak opłatek. Gdy karety zajechały przed kościół, doznała nagle jakby silnego uderzenia z tyłu głowy.

Zbłąkanych w obszarach pól Nie złączy żaden sen złoty, Ni lęk, ni zgroza, ni ból, Nic prócz pieszczoty! Śnież się, w duszy mojej śnież, Piersi, nocą całowana, Co zachować przez sen chcesz Usta moje do rana! Znój się, w ciele mojem znój, Miłujących rąk pogłado, Coś mi dreszcz piększyła mój, Przodując zadumą bladą!

W kilka zaś minut później, blada twarz mieszkańca facyatki, spokojna, nieruchomo spoczywała na poduszce, pogrążona w twardem uśpieniu. Dusza tym razem zdrzemnęła się w nim zapewne również, oddech bowiem śpiącego miarowy rozlegał się już swobodnie całkiem w samotnej, cichej izdebce. Zdążając do poblizkiej Wenecyi, wpadł pociąg kuryerski w morze, i hucząc, leciał, płynął niby po powierzchni fali.

I tak artylerzystą nie ma ani kawaleryjskiej rzutności, ani niecierpliwości piechura, lecz baczny na komendę, szybki i dokładny w każdem poruszeniu, zdaje się zachowywać zimną krew, chociaż oczy jego dymem gryzione, krwią zaszłe, brwi zmarszczone, twarz blada, usta ściśnięte, mowa krótka i twarda wyrażają zażartą wściekłość, tłumioną i koncentrowaną.

Ja słyszałem płacz najwyraźniej i mógłbym ręczyć, że płakała kobieta. Trzeba to sprawdzić oświadczył sir Henryk. Zadzwonił na Barrymora i spytał go o wyjaśnienie tej zagadki. Zdało mi się, że blada twarz kamerdynera zbladła jeszcze bardziej. W domu tylko dwie kobiety odparł. Mleczarka, która śpi w drugiem skrzydle i moja żona. Co do mojej, mogę ręczyć, że nie płakała.

Spełniał automatycznie funkcye swego urzędowania w jednem z towarzystw kredytowych, lecz nocami, wybladły i z gałką swej laski przy ustach, zjawiał się jak mara blada i milcząca, z niemą skargą na swój zgon duchowy, w zadymionych lokalach restauracyjnych, w ochrypłych salach koncertowych, w zaułkach nocnej rozpusty goniąc coś ciągle w milczenia szukając, trawiąc się, stygnąc od wnętrza.

Coś za jedna, że podobasz mi się W swym bożystym na ziemi zarysie? Zal mi przeżal ptaka, co odlata, Dla cię umrę z nieżalu do świata. Blada jesteś, jak to słońce w zimie, Kędy dom twój i jak ci na imię? Dom mój stoi na ziemi uboczu, A na imię nic nie mam, prócz oczu. Nic w tych oczach nie mam, prócz wieczoru, Pewna byłam twojego wyboru.

Na łóżku zamajaczyła mu blada, już nie z tego prawie świata, sędziwa twarz pana Januarego. Drzwi zamknięto jednak w tej chwili Krasnostawski cofnął się dyskretnie i począł przechadzać się wielkiemi krokami po pokoju. Od czasu powrotu z podróży swej do miasta, na nim jednym prawie spoczywało wszystko. Przepędzał noce całe u chorego, doglądał go osobiście, wzywał lekarzy, konsylia.