United States or Bolivia ? Vote for the TOP Country of the Week !


Trzymałem się gościńca, dopóki mógł mnie widzieć, następnie skręciłem w bok i dążyłem w stronę góry, po której przeszedł chłopak. Wszystko mi sprzyjało; postanawiałem skorzystać z okoliczności i dziś jeszcze tajemnicę wykryć. Słońce już było na zachodzie, gdym doszedł do szczytu góry. Cała równina była pogrążona w ciszy grobowej. Nie było nigdzie chłopca.

Zechciała? Ola przeciera czoło dłonią i czuje, jak krew młoda igra jej w żyłach nieposłuszna, jak pragnienie poziome, zmysłowego użycia, rozkoszy nieprzeparte, silne samą ogarnia wszechpotężnie. Idzie coraz wolniej, coraz bardziej pogrążona cała w myślach i wewnętrznej walce. Doszedłszy do końca alei, Ola zawraca machinalnie, kierując się ku domowi.

W swej wśród grobowców wędrówce, Dzierżymirski przystaje nagle... W zamyśleniu zbłądził... Oryentując się, zawraca, i ponownie mija mnóstwo grobowców, okazalszych, skromniejszych przechodzi mimo pięknego nader pomnika. Na grób z marmuru rzucona duża kotwica; pod krzyżem siedzi na mogile anioł-kobieta, o prześlicznym wyrazie twarzy, pogrążona w smutnem zamyśleniu, z wieńcem w dłoni...

Jakże chętnie pragnęła żoncia zacząć jakąś dłuższą z swym koteczkiem rozmowę. Lecz o czem? o czem ona mówić mogła, pogrążona cała w drobnych kłopotach swego nędznego gospodarstwa, pomiędzy imbrykiem melisy a wiązką rzodkiewki. Instynktem zgadywała, że podobne przedmioty nie odpowiednie dla jej eleganckiego koteczka, który w tej chwili tak delikatnie, tak ślicznie mieszał łyżeczką herbatę...

Tu jeszcze cicho... Nocna lampka mdłem tylko światełkiem oświeca komnatę; księżycowy promień drżący ściele się po ścianie i łożu, na którem leży Ola, pogrążona we śnie spokojnym. Z pod kapy lekko narzuconej, unosi się jednostajnie pierś młodej kobiety i rysują wdzięcznie kształty ciała... Pomimo grozy położenia, Topolski zachwytu powstrzymać nie może. Chwilę stoi nieruchomy...