Vietnam or Thailand ? Vote for the TOP Country of the Week !

Zaktualizowano: 3 maja 2025


W kredensie znalazł pochowane zimne mięsiwa i chleb razowy; posilił się, popił wodą i przez puste komnaty znowu skierował się do pokoju Gowartowskiego. Tu już zupełne panowały ciemności. Krasnostawski zapalił lampkę, przykrył abażurem i spojrzał na chorego.

Złoty tatuniu !!.. złoty !!.. woła znów Ola, prosząco, błagalnie; z przerwami małemi, jękliwy, przeplatany łkaniem, odzywa się bezustannie głos córki-sieroty, a echo jego płynie przez okno w dal, do parku, na step i pola!..

Kundel odrazu zrozumiał, że z tej naiwnej i pełnej adoracyi duszy może wyciągnąć dla siebie korzyści. I powoli wprowadził system dziwny a przyjęty przez matkę, która w żarliwości swojej stała się źródłem wyzysku. Każdą wysłuchaną mszę, każdą spowiedź, otrzymane rozgrzeszenie, odprawioną pokutę, każdą bytność na kazaniu opłacała pewną umówioną kwotą pieniędzy.

XV. „Czufut-Kale.” Miasteczko na wyniosłéj skale; domy na brzegu stojące mają podobieństwo do gniazd jaskółczych; ściészka wiodąca na górę jest przykra i nad przepaścią wisząca. W samém mieście ściany domów łączą się prawie ze zrębem skały; spójrzawszy przez okno, wzrok gubi się w głębi niezmiernéj.

Uparła się, żeby wziąć w pół, pod pachę, jak zwykle chodzi się z »etudiantkami«, i pójść z nią przez bulwary. Zaprowadziłem do Café Riche: olśniło to do reszty. Przechadzka taka jest wcale przyjemna, przyjemniejsza może niż ta sama rozrywka z Gabryelą. Za to brak zakończenia. Cóż robić... Dnia 19 grudnia .

Bolesław Krasnostawski, syn szkolnego kolegi nieboszczyka marszałka, a zaprotegowany ongi przez nią samą na zajmowaną dotąd posadę ogólnego i głównego zarządcy dóbr pana Januarego, nareszcie więc przynosił jej wiadomość o bracie!.. Młodzieniec, lat dwudziestu ośmiu, ciemny brunet, ogorzały i przystojny, z dziarsko do góry podkręconym wąsem, stanął na progu.

Aha!.. wykrzyknął z tryumfem Ładyżyński. Uderzenie znakomite, a rzadkie, jak kruk biały!.. Spojrzał na Krasnostawskiego. Ten ostatni, bez ceremonii zwrócony do okna, stał gdzieś zapatrzony, przez grzeczność w ostatniej tylko chwili obróciwszy się szybko ku mówiącemu. Barbarzyńco! wykrzyknął Ładyżyński, oburzony szczerze.

Ważne już prace dokonano na podgórzu w Samborskiem, Stryjskiem, Stanisławowskiem i Kołomyjskiem; ale jeżeli drogi tameczne mają być istotnie pożytecznemi arteryami prądu handlowego z Węgrami, toby skorzystać należało sejmowi naszemu z rzadkiej w stosunkach naszych dogodności, że równocześnie obraduje teraz sejm węgierski, i odnieść się drogą właściwą do niego, żeby uwzględniając równe dla obu krajów pożytki z ustalenia dobrych dróg handlowych, zarządził bez zwłoki wykończenie połączeń dróg z Turki przez Uszok do Unghwaru; ze Stryja przez Klimiec do Munkacza; i najważniejszej ze wszystkich z Kołomyi i Stanisławowa przez Delatyn i Jabłonicę do Szygetu.

„A gdzie przysięga? gdzie moja rada? Wszak kto przysięgę naruszy, Ach biada jemu, za życia biada! I biada jego złej duszy! „Nie tobie igrać przez srebrne tonie, Lub nurkiem pluskać w głąb jasną: Surowa ziemia ciało pochłonie, Oczy twe żwirem zagasną, „A dusza przy tem świadomem drzewie Niech lat doczeka tysiąca, Wiecznie piekielne cierpiąc zarzewie, Nie ma czem zgasić gorąca.”

Jakieś szare, smutne światło płynęło przez szyby przysłonięte japońską siatką, po której latały z podniesionemi skrzydłami dziwaczne ptaki. Seweryn skrzywił się i trochę przygasłemi oczami powlókł dokoła. Jakkolwiek szarawe cienie włóczyły się po kątach, mieszkanie to wydało mu się po prosta rajem. Taka cisza, taki spokój panujący nawet po za oknami!

Słowo Dnia

sprowadzenie

Inni Szukają