United States or Svalbard and Jan Mayen ? Vote for the TOP Country of the Week !
Przez otwartą wjazdową bramę widać było szary bruk uliczny i nagłe podniesienie się ścian kamienic przeciętych ciemnemi jamami otwartych okien. Z góry płynęło szarawe światło chmurnego dnia letniego, deszcz mżył od świtu, tnąc powietrze cieniuchnemi podłużnemi nitki. Pomiędzy kamieniami tworzyły się czarniawe strumyki, które zdawały się zastygać jak ciemne pokręcone robaki.
Jakieś szare, smutne światło płynęło przez szyby przysłonięte japońską siatką, po której latały z podniesionemi skrzydłami dziwaczne ptaki. Seweryn skrzywił się i trochę przygasłemi oczami powlókł dokoła. Jakkolwiek szarawe cienie włóczyły się po kątach, mieszkanie to wydało mu się po prosta rajem. Taka cisza, taki spokój panujący nawet po za oknami!
Ukraińskie lato upalne dobiegało końca, zanikało, wypierane jesienią wczesną, w tym roku piękną bardzo przezroczą... Życie w Gowartowie płynęło cicho, a dnie mijały tutaj za dniami, wszystkie bez zmiany niemal bardzo do siebie podobne.