United States or Peru ? Vote for the TOP Country of the Week !


Przecież to córka magnata; książęta, hrabiowie ubiegają się o nią, czemże ty jesteś dla niej? zerem, nie otrzymasz jej nigdy, uspakajała mózg, nerwy wzburzone, trzeźwa, zimna logika. Chyba, że pieniędzy tych oto posiądziesz wiele... wiele... Z małych strumieni tworzą się rzeki; weź to, a może ci więcej przybędzie!.. szepnął rozum podstępnie.

Ile wynoszą? 740,000 funtów szterlingów. Holmes podniósł brwi ze zdziwienia. Anim przypuszczał, że suma jest tak wysoka szepnął. Sir Karol uchodził za bogacza, ale i my nie mieliśmy pojęcia, że jest tak dalece bogatym. Cały majątek z nieruchomościami wynosi przeszło milion funtów. Doprawdy? Takie pieniądze mogą wywołać pożądliwość i doprowadzić do zbrodni. Jeszcze jedno pytanie, doktorze Mortimer.

Tak, zwłaszcza tutaj, na... drugie piętro. Słuchaj, Barrymore rzekł postanowiliśmy obaj zmusić cię do powiedzenia prawdy. Im prędzej wyznasz, tem lepiej dla ciebie. Dość tych kłamstw. Gadaj! Coś tu robił? Spojrzał na nas z rozpaczą, załamał ręce bezradnie. Nie robiłem nic złego szepnął. Trzymałem świecę w oknie. A dlaczego trzymałeś? Niech mnie pan o to nie pyta.

Tyle łez płynęło już w tych dniach ostatnich, że źródło ich wyschło. Stali wszyscy nieruchomi i cisi, oczu nie podnosząc i konwulsyjnie zaciskając dłonie. Zegar ścienny zaczął powoli wybijać godzinę. Wuj Ksawery podniósł nagle głowę, jak człowiek budzący się ze snu. Szósta, szepnął. Ależ to przecie... o tej godzinie... Jezus, Marya! jęknęła panna Felicya; o tej godzinie, w tej chwili...

Istotnie, gdzie się zjawił ze swoją wielką łysiną i nasztorcowanymi wąsikami, wchodziło z nim, jeżeli nie wesele, bo w tych czasach trudno o nie było, to przynajmniej chwilowe uspokojenie i zapomnienie o gniotących troskach. Tym razem jednak wuj Ksawery posępny był, jak noc. Otworzył drzwi pocichu i zatrzymał się na progu, oglądając się w około. Kazi niema? szepnął.

Właśnie Wojski wymawiał to słowo źwierzyny, Gdy Assessor półgębkiem podszepnął: dziewczyny; Brawo krzyknęła młodzież, powstał szmer i śmiechy, Powtarzano s kolei przestrogę Hreczechy, Mianowicie ostatnie słowo: ci źwierzyny, A drudzy w głos śmiejąc się krzyczeli dziewczyny; Rejent szepnął: kobiety, Assessor: kokiety, Utkwiwszy w Telimenie oczy jak sztylety.

Nie znam tej pani... Gdyśmy szli na górę, mój przyjaciel szepnął: Wiemy już, że osoba, która interesuje się losem sir Henryka, nie stanęła w tym hotelu. Choć go śledzi, jednak boi się być śledzoną. Jest to fakt bardzo znamienny. Ale... cóż to się stało?... Gdyśmy weszli na pierwsze piętro, naprzeciw nam wybiegł sir Henryk, widocznie wzburzony. W ręku trzymał stary but.

Nie mam przeciwko wam nic zgoła, mój przyjacielu odparł Holmes a właściwie mam dla was pół suwerena, jeżeli potraficie odpowiedzieć jasno i dokładnie na moje pytania. Dzisiaj widocznie dobry dzień szepnął dorożkarz. Czem panu mogę służyć? Przedewszystkiem podaj mi swój adres, na wszelki wypadek. John Clayton, Turpey-Street Nr. 3. Stoję z dorożką, na Shipley-Yard, w pobliżu dworca Waterloo.

Krasnostawski, postawszy czas jakiś, zbliżył się do stolika, wziąwszy do ręki machinalnie stojące tam lekarstwo. Spojrzał na receptę. Przeczytawszy zaś, westchnął. Były to leki zwykle, przepisywane dogorywającym... Czyżby naprawdę tak źle już było? szepnął do siebie młodzieniec tak przytomnym był jednak przed chwilą!.. E!.. może Bóg da... pocieszając się dokończył głośno.

Skupione milczenie komnaty, zamagnetyzowane wyczekiwaniem, trwogą, przerwał szelest, dla ucha prawie niedosłyszalny. Ostatnie w tej chwili ziemskie westchnienie człowiecze ulatywało z piersi starca mknęło w zaświaty... Skończył... szepnął Krasnostawski.

Słowo Dnia

wąsov

Inni Szukają