United States or Belarus ? Vote for the TOP Country of the Week !


Wreszcie Seweryn zmienia pozycyę i usiłuje dojrzeć maluchną plamkę czerwieniącą się pod lewem uchem. Nic innego, tylko to Klara... a prosiłem... prosiłem. Paul! Słucham, jaśnie panie. Zobacz! co ja mam pod lewem uchem? Plamkę, jaśnie panie. Plamkę? Plamkę. Pewnie mnie... coś ukąsiło! Pewnie jaśnie pana coś ukąsiło? Daj kremu ogórkowego, może zniknie! Może zniknie, jaśnie panie.

Pragnąłbym, abyście i wy, moi synowie, nabrali głębokiego przekonania, że Sprawiedliwość, karcąca winę, może odpuścić, i że żadna kara nie jest tak ciężką, aby modlitwa i pokuta nie zdołały jej zatrzeć.

I z szarą godziną, coraz bardziej rozgaszczają się po buduarze z mrokiem, pełnym cichej melancholii lipcowego wieczora, wkradające się do duszy marszałkowej wyrzuty potężniały, rosły... Samokrytyka zaś własnego postępowania zgryźliwie szarpać poczęła jej mózg, coraz to nowemi pytaniami zasypując: Czy starałaś się wniknąć do duszy młodego dziewczęcia, a potem, zbadawszy , formować i ukształcać? mówiła ona. Czy wtedy pytała dalej gdy po niewinnem dzieciństwie i młodocianych leciech po raz pierwszy wstąpiła Ola, już jako dorosła panna, na śliską arenę salonów i światowego życia, dałaś ty jej, prócz wskazówek powierzchownych, banalnych, jakie przestrogi inne, głębszej, poważniejszej natury?...

Wyraz współczucia przemknął po twarzy matrony siwej, i objąwszy rękami głowę brata, ucałowała czule. Ola... już po ślubie... rzekła równocześnie szeptem.

To właśnie sprowadza mnie tutaj. Byłem niespokojny o sir Henryka... Dlaczego właśnie o sir Henryka?... spytałem. Bo miał przyjść do mnie. Ponieważ się spóźniał, wyszedłem na jego spotkanie i wtedy usłyszałem okrzyk... Ale, prawda... i znowu przeniósł wzrok a mojej twarzy na twarz Holmesa czyście panowie nie słyszeli nic więcej, oprócz tego okrzyku? Nie, a pan? spytał Holmes. I ja nie.

Potem przyszedł Turski; nie patrzyli więc już na obrazy, tylko na siebie. I wtedy byli szczęśliwi. Nie, ja stanowczo do szczęścia nie jestem zdatny. Szczęście to jest taka wyłączność, takie zaprzepaszczenie, że na to nie zdobyłbym się nigdy.

Siedzący wciąż w zamyśleniu przed stolikiem młodzieniec głowę pochylił i ponownie ukrył w dłonie. Niby na jawie, przed oczyma żywo stanął mu bal ostatni... W jarzącej się świateł powodzi, wśród kołyszących się w takt melodyjnego walca par, sunęli oni wówczas po szklistej posadzce salonów...

W ciągu marszu ćwiczyliśmy się w użyciu broni, a ja tyle dokładałem pilności, że po trzech dniach mianowano mię sierżantem i pod moje rozkazy oddano armatę. Zawistni utrzymywali, że stopień mój zawdzięczałem osobliwym względom pułkownika. Bądź co bądź sam się ździwiłem, zmieszałem i niemal zawstydziłem na tak nagły awans.

Teraz z wolą Bożą pogodzić się należy, i z przeznaczeniem, to trudno... ciągnęła dalej, widząc, że na jej słowa wyrwany z głębokiej zadumy brat podniósł głowę i słucha Nie uwierzysz, ile ja przecierpiałam, nim doniesiono mi o tem, że oni gdzieś w pobliżu austryackiej granicy, w jakiejś tam wioszczynie ślub wzięli. Zkądże masz wiadomość? złamanym i cichym głosem spytał Gowartowski.

Z ich to ramienia do was ja przychodzę; Poznał się Wiesław z Haliną na drodze, Jak pewno wiecie, i ojcom wyjawił, Że swoje serce w jej sercu zostawił.

Słowo Dnia

biegała

Inni Szukają