United States or France ? Vote for the TOP Country of the Week !


Mnie się marzy, że w tem niebie Tyś mnie zwała bratem, droga! Dziś powraca brat do Ciebie Znów Cię woła w imię Boga! Daj mi rękę, pójdziem razem W puszcze wielkie, precz od ludzi, Gdzie nas jednym śmierci głazem Bóg przywali nike nie zbudzi! Chyba słowik siądzie wiosną, I konwalie tam porosną Chyba w nocy, jak gromnica, Grób omignie błyskawica! I znów potem cicho będzie Nam obojgu po nad czołem!

Był to ostatni już dzień pobytu ich w Wenecyi, wyjeżdżali nazajutrz, żegnając dziś po raz ostatni urocze miasto pamiątek. A żegnali je sumiennie. Zwiedziwszy bowiem kilka nieznanych sobie jeszcze kościołów, po raz wtóry obeszli wszystkie miejsca, dokąd zachęcało ich do powrotu wspomnienie zoczonego tam piękna.

Królewna Czarnych Wysp, podwójną bielą rąk Rozwidniająca zmierzch w miłosnych żądz pośpiechu, Rozdawczyni snów i mąk, Pełna zdrady, pełna grzechu, Całująca własne dłonie, Zanim czar utracą w zgonie, Dziś o północy w ogrodzie, W kwiatach, w rosach, w cieniu, w chłodzie Umarła.

To było wczoraj jeszcze, a dziś?.. Dzierżymirski, pod ciężarem cierpienia, pochylił się w tej chwili bardziej jeszcze, skulił się, zmalał... I w jasnowidzeniu jakby nagłem, ujrzał on równocześnie, co innego jeszcze... Przyszłość własną!..

Przecież dwóch dziś odznaczył los niebespieczeństwem, Dwaj byli niedźwiedziego najbliżsi pazura, Tadeusz i pan Hrabia; im należy skóra. Niech ten łup twą strzelecką komnatę ozdabia, Niechaj pamiątką będzie dzisiejszéj zabawy, Godłem szczęścia łowczego, bodźcem przyszłéj sławy. Umilknął wesoł, myśląc Że Hrabię ucieszył, Nie wiedział jak boleśnie serce jego przeszył.

Dziś już cena korca żyta we Lwowie tylko o 9 cent. w. a niższą jest od ceny jego w Wrocławiu więc nawet już nie o całą taxę taryfy od Krakowa!

Gwiazdo, coś spadła, śnij mi się, śnij! W progu-m wędrowny porzucił kij, Byłem ja leśny, Byłem bezkresny, A dzisiaj czyj? Dziś twój, dziewczyno! Dzwoń-że mi, dzwoń, Wichrze, zszarpany o wonną błoń! Jedną pieszczotą Znuży się oto Dusza i dłoń. W ogniu, dziewczyno, spal mi się, spal! Jednaka we mnie radość i żal Czyli ja w zbożu, Czy w twojem łożu, Czy wpośród fal. Dwa ciała w mroku!

Na tem rozmowa się urwała, gdyż właściwie nie mieliśmy sobie nic do powiedzenia. Wreszcie Turski przypomniał mi, że jestem na Wilią proszony do Zaleskiej, ale że za to muszę przyjść dziś do niej popołudniu pomagać jako dragoman w kupowaniu zapasów, i jako tragarz w przynoszeniu ich do domu.

Projekt zregulowania rzeki Wiszni w Przemyskiem i osuszenia *błot Małnowskich* wypracował i przedłożył rządowi krajowemu inżynier Gross w roku jeżeli nas pamięć nie myli 1797, a przecie po dziś dzień ta Wisznia zabagniła już przeszło *sześć tysięcy morgów* bardzo żyznej ziemi!

Daję dziś wieczór, na który niemało Gości sprosiłem; gdyby ci się dało Być jednym więcej, w nader miły sposób Zwiększyłbyś przez to zbiór miłych mi osób. W biednym mym domu, jednocześnie z nocą, Takie dziś gwiazdy ziemskie zamigocą, Że od ich blasku blask niebieskich zblednie.

Słowo Dnia

spoglądający

Inni Szukają