United States or South Sudan ? Vote for the TOP Country of the Week !
Gwiazdo, coś spadła, śnij mi się, śnij! W progu-m wędrowny porzucił kij, Byłem ja leśny, Byłem bezkresny, A dzisiaj czyj? Dziś twój, dziewczyno! Dzwoń-że mi, dzwoń, Wichrze, zszarpany o wonną błoń! Jedną pieszczotą Znuży się oto Dusza i dłoń. W ogniu, dziewczyno, spal mi się, spal! Jednaka we mnie radość i żal Czyli ja w zbożu, Czy w twojem łożu, Czy wpośród fal. Dwa ciała w mroku!
Jedna „siostra” zapytywała drugą dlaczego nie gaszą świec, skoro już wszystkie piękne pieśni zostały wyśpiewane. Zdaje się ślub jeszcze będzie doszedł szept z ławek zajmowanych przez mężczyzn. Kobiety wdzięcznie pochyliły głowy. Dziękujemy! dziękujemy! a czyj! Subiekta z cukierni i córki kolejnika! Wszyscy zaszemrali zadowoleni. Warto zostać, taki ślub, to już parada.
Niechajże z ranną rosą Pójdą i kwiecie zniosą, Niech każdy weźmie kwiecie I wianek tobie splecie, I niechaj doda znaki, Żeby poznać, czyj jaki, I pójdzie w kościół Boży, I na ołtarzu złoży: Czyj pierwszy weźmiesz wianek, Ten mąż twój, ten kochanek.”
Otwórz, wielebny ojcze franciszkanie. *O. Laurenty.* Toć nie czyj inny glos jak brata Jana. Witaj z Mantui! Cóż Romeo? Masz-li Ustną odpowiedz jego, czy na piśmie?