Vietnam or Thailand ? Vote for the TOP Country of the Week !

Zaktualizowano: 9 lipca 2025


Wytęża wzrok coraz bardziej, ale niebawem nic wokoło, nawet prześladujących go mar, rozpoznać nie jest w stanie. Noc czarna, despotyczna, rozpinać właśnie poczyna nad płaszczyzna ponurą swą oponę. Naraz znika wszystko... On równocześnie czuje, że leci w przepaść bez dna, treści, oraz w chaos, z którego ocuca go dopiero uderzenie silne o coś całem ciałem. Spogląda...

Mówiłapsia krew”, biła się po biodrach, pokazywała żydom na ulicach język i kłóciła się w restauracyi z kelnerami. Nie różniła się niczem od innych kobiet i drażniła w nim zamierającego trupa, lecz drażniła niemile, w bolesny, dokuczliwy sposób. Przez kilka dni, które bawił w Łodzi, widywał codziennie, coraz więcej zniechęcony i pół senny.

Ztąd nie gościńcem puścili rumaki, Ale na prawo skręcając się dołem, Przepadli między kurhany i krzaki; Znowu ku drodze nawracają kołem: Wąwóz ciemnemi wiedzie ich zatoki, Ścieśnione coraz rozsuwając boki.

Sherlock Holmes oparł się o poręcz fotelu i znowu złożył ręce tak, aby palce stykały się końcami. Uczynię to rzekł doktor Mortimer, zdradzając coraz większe wzburzenie. Powiem panu to, czego nie mówiłem jeszcze nikomu. Zataiłem to przed sędzią śledczym z pobudek, które pan zapewne zrozumie. Jako człowiek nauki, nie chciałem zdradzać się publicznie, wierzę w przesądy.

Jednak, jak ona, niecnota, zna mnie, dobrze! zauważył jeszcze w myśli, spojrzawszy z pod oka na Olę, która, z błąkającym się w kącikach ustek uśmiechem, grała właśnie, z uczuciem, coraz, subtelniejszem, miękkszem, fortepian martwy skarżyć i płakać się zdawał.

W tej trudnej sprawie nieocenionych lub niedoszłych geniuszów, najlepsza może ta surowa, lecz krótka zasada: co nie jest, nie mogło być. Czułem coraz większe zadowolenie, im więcej zbliżałem się do domu. Błoto na ulicy zaczynało mi już trochę dokuczać.

Cóż to było na Boga? Czary, czy też tylko igraszka cieni i słuchu?.. Nie. To niewidzialny dla ludzkiego oka, przywołany ze sfer niebieskich prawdziwem cierpieniem, spłynął był Anioł pocieszenia, a siadłszy cicho przy łożu szarpiącego się z hydrą bólu starca, niósł mu ukojenie od Boga!... Ściany pokoju tymczasem coraz ciszej grały swą muzykę dziwną...

O, wyznaj wszystko do końca, uczyń tęsknocie mej zadość, Zadrżyj z miłości pośmiertnej, jeślić dostępne jej czary! Czemuż tak wątpisz o zmarłej? Wszak już do cudów nawykam, Miłości jestem posłuszna i szczęściu się nie opieram! I czuję twoją pieszczotę i coraz bardziej zanikam, I czuję twe pocałunki i coraz bardziej umieram.

Ze wzrastającem coraz bardziej współczuciem patrzyła wciąż pani Melania na brata i myślała: 0, dzieci, dzieci, pokolenia młode, jakże wy często i okrutnie ranicie serca starych!

Słońce, zniżające się już stopniowo coraz bardziej, złoci teraz rzęsiście rój białych postaci... W pobliżu Dzierżymirskiego, z krawędzi odłamu na wpół obrosłego zielenią, a doskonale imitowanej skały górskiej z jej szczytu, iskrzący się w blaskach słońca, spogląda wyniośle dokoła wspaniały orzeł z bromu. To odznaczający się od drugich oryginalnością pomysłu, grobowiec Poggich...

Słowo Dnia

obrazami

Inni Szukają