United States or Eswatini ? Vote for the TOP Country of the Week !
Błyszczą w haremie niebios wieczne gwiazd kagańce, Śród nich po safirowym żegluje przestworze Jeden obłok, jak senny łabędź na jeziorze, Pierś ma białą a złotem malowane krańce. Tu cień pada z menaru i wierzchu cyprysa, Dalej czernią się kołem olbrzymy granitu, Jak szatany siedzące w dywanie Eblisa
Mówiła „psia krew”, biła się po biodrach, pokazywała żydom na ulicach język i kłóciła się w restauracyi z kelnerami. Nie różniła się niczem od innych kobiet i drażniła w nim zamierającego trupa, lecz drażniła niemile, w bolesny, dokuczliwy sposób. Przez kilka dni, które bawił w Łodzi, widywał ją codziennie, coraz więcej zniechęcony i pół senny.
Spłakany i znużony zasnąłem po północy niespokojnym snem, w kącie sofy narożnej i teraz, napół senny jeszcze i niezupełnie przytomny, patrzałem na ten dziwny i dziwnie posępny obraz. Szukałem mamy. Leżała krzyżem, tak jak ją widziałem przed kilku godzinami, nimem zasnął. Koło niej klęczały ciocia Aniela i panna Felicya.