United States or North Macedonia ? Vote for the TOP Country of the Week !
Kula go tak schłostała po nogach i bokach, Że nie mógł iść inaczej, jak tylko w poskokach. Stał się smutku wesołkiem, skoczkiem swej niedoli. Śmieszył ludzi tym bólem, co, tak skacząc, boli. Śmieszył skargi hołubcem i żalu wyrwasem I żmudnego cierpienia nagłym wywijasem. Zwlókł się do swej chałupy: „Idź precz popod płoty, „Niepotrzebny nam skoczek w polu do roboty!”
Chcieli jeszcze się kochać poza własną mogiłą, Ale miłość umarła, już miłości nie było. I poklękli spóźnieni u niedoli swej proga, By się modlić o wszystko, lecz nie było już Boga. Więc sił resztą dotrwali aż do wiosny, do lata, By powrócić na ziemię, lecz nie było już świata. Przybyła dusza na klęczkach do nieba w bożą obczyznę, Nie chciała patrzeć na gwiazdy i na wieczności pierwszyznę.
Przyszły do mnie motyle, utrudzone lotem, Przyszły pszczoły z kadzidłem i myrrą i złotem, Przyszła sama Nieskończoność, By popatrzeć w mą zieloność, Popatrzyła i odejść nie chciała z powrotem... Kto całował mak w zbożu nie zazna niedoli! Trawa z ziemi wyrwana pachnie, lecz nie boli... Kocham stopy twoje bose, Że deptały kruchą rosę, Rozróżniając naoślep chabry od kąkoli.
W całej wsi pytaj się, bracie, A cała wieś powie tobie: Maryla żyła w tej chacie, A teraz leży w tym grobie. Na prawej stronie te śladki, Ubite nogą pastuszka, To jest drożyna jej matki A ztąd przychodzi jej drużka. Lecz oto błysnął poranek, Przyjdą oni na kurhanek; Ukryj się tu za stos łomu, Sam ich posłuchasz niedoli, Własne twe oczy zobaczą.
Nie rychłobyśmy skończyli, gdyby wyliczać przyszło wszystkie pilne a ważne roboty, któremiby się źródła niedoli odwieść od kraju godziło a na które trzeba funduszów! Aleśmy tylko ważniejsze chcieli rzucić myśli co do potrzeb rolnictwa i przemysłu; o urządzeniu komunikacyj lądowych i wodnych pomówimy następnie rozważając potrzebę nastręczenia głodnym zarobku.
Skutkiem handlowego przesilenia w Ameryce, w samym Lyonie 20.000 wyrobników straciło nagle zarobek. Urządzono komitet; składki i dary możnych dobroczyńców przyniosły znaczny, ale w obec tak wielkiéj niedoli bardzo niedostateczny fundusz 126.600 franków. Ubytek zaś zarobku nieszczęśliwych wyrobników fabrycznych wynosił miesięcznie dwa miliony ; a kryzys ta okropna *trwała ośm miesięcy*!
*Ile nam potrzeba?* To zależy od tego, o ile uzna sejm za właściwe, niedoli kraju zasadnie zaradzić, czyli też tylko zagoić jeden z tej niedoli wydatniej powstały wrzód, jeden jej symptom głód! czy zechce on złe wytępić w zarodzie, czy tylko biedę chwilową, w jednem zakąciu kraju objawioną, ukoić równie chwilową zaradą; słowem zależy to od tego, czy sejm w leczeniu choroby kraju chce być homeopatą , czy operatorem !
Nie! tej postaci ja nie wymarzyłem! Ona przez Boga wymarzona w niebie! I tu na chwilę tak krótką zleciała, Jak anioł siadła przy mej łodzi sterze; Ach, gdyby tutaj na wieki została! Śmiejcie się wiatry, że ja w szczęście wierzę! Śmiejcie się fale, lecz płyńcie powoli, Żaglu mój biały nie pędź tak po brzegu. Ten dzień mi jeszcze nie jest dniem niedoli, I chciałbym wstrzymać jego chwile w biegu!
Otóż *niedostatek tych warunków płodności pracy* głównym niedoli naszéj powodem; ten to niedostatek sprawia, że choć wdzięczną ziemię mamy i w pracy się nie lenimy, lada niepowodzenie w nędzę nas potrąca. Rolnictwo nasze żyje z dnia na dzień jak wyrobnik; jakże ma zasób na biedę oszczędzić, jak uróść w zamożność.
Raz mię przywołał do łoża: „Czuję rzekł blizki koniec niedoli, Niech się spełni wola Boża. „Zgrzeszyłem tylko, że moje lata Tak się nadaremnie starły; Ale bez żalu schodzę ze świata; Dawno już na nim umarły. „Kiedy mię skał tych dzikich zakątek Ukrył przed gminu obliczem, Odtąd już dla mnie świat ten był niczem, Żyłem na świecie pamiątek.