United States or American Samoa ? Vote for the TOP Country of the Week !


Mój drogi, jesteś poprostu nieoszacowany; w wielu razach oddałeś mi znakomite usługi, jestem ci wdzięczny i mam nadzieję, że mi przebaczysz ten fortel. Dopuściłem go się poczęści ze względu na ciebie: znając niebezpieczeństwo, na jakie się narażasz, chciałem je zbadać sam, na miejscu.

Laura błysnęła w oknie, ukląkłem na ganku; Ona muskając sploty swych złotych warkoczy, Czemu, rzekła, tak rano smutne macie oczy, I miesiąc i fijołek i ty mój kochanku?" W wieczór przyszedłem nowym bawić się widokiem; Wraca xiężyc, twarz jego pełna i rumiana, Fijołek podniósł listki otrzeźwione mrokiem.

Bądź w pogotowiu W mojemu zdrowiu. Kto się zasadzi , Zły człek nie wadzi, Jest anioł ze mną I stróż przedemną. Cześć Bogu, chwała na wysokości! O Jezu mój najukochańszy, O kwiatuszku najśliczniejszy, Oblubieńcze mój kochany, Nadareście spodobany! Nie opuszczaj służebnice, Weź odemnie moje serce, Abym Cię miłowała, Z tobą wiecznie królowała.

Koń mój zarżał, koń mój czeka; Albo wstawaj, na koń siądź I na wieki moją bądź!” Miesiąc świeci; jeździec leci Po zaroślach i po krzach: Panno, panno; czy nie strach? Rumak polem jak wiatr niesie, Niesie lasem: głucho w lesie. Tu i ówdzie wystraszona W suchej jodle kracze wrona, Po łozach wilcze źrenice Migają się jako świece. „Wcwał, mój koniu, koniu, wcwał!

Ala mała Zrana wstała, Kotki swoje zawołała, Trzy koteczki, Jak kuleczki, Zaraz przyszły do dzieweczki, Kotkipsotki, Wielkie trzpiotki! Lubią Alę swą, pieszczotki! Małej Ali Kawę dali, A kotkom mleczka nalali. Pij, pij, kotku, Mój pieszczotku, Tutaj mleczko masz na spodku; Na spodeczku Pij, koteczku, Potem prześpisz się w łóżeczku. #Z Zimowych Rozrywek.#

Podczas długich, półciemnych popołudni tej późnej zimy ojciec mój zapadał od czasu do czasu na całe godziny w gęsto zastawione gratami zakamarki, szukając czegoś zawzięcie. I nieraz bywało podczas obiadu, gdy zasiadaliśmy wszyscy do stołu, brakło ojca.

Po dłuższej gawędzie i rozpamiętywaniu młodzieńczych lat ubiegłych, Edumund R-ski rzekł mu wtedy: Wiesz co, mój drogi?

W tém brząknął w tubakierę złotą Podkomorzy, I rzekł: »Mój Sędzio, dawniéj było jeszcze gorzéj! Teraz niewiém czy moda i nas starych zmienia, Czy młodzież lepsza, ale widzę mniéj zgorszenia. Ach ja pamiętam czasy, kiedy do Ojczyzny Pierwszy raz zawitała moda francuszczyzny!

«Nieboszczyk Pan mój Stolnik, pierwszy Pan w powiecie, Bogacz i familiant, miał jedyne dziecie, Córkę piękną jak anioł; więc się zalecało Stolnikównie i szlachty i paniąt niemało.

Merkucyusz i jego brat Walenty. Mój brat Kapulet z małżonką i córkami. Moja śliczna siostrzenica Rozalina. Liwia, sinior Valentio i nasz kuzyn Tybalt. Lucjusz i nadobna HelenaWspaniałe grono! Gdzież oni przyjść mają? *Służący.* Owdzie. *Romeo.* Gdzie? *Służący.* Do naszego pałacu, na wieczerzę. *Romeo.* Do czyjego pałacu? *Służący.* Mojego pana.

Słowo Dnia

biegała

Inni Szukają