United States or Antigua and Barbuda ? Vote for the TOP Country of the Week !


Koło łóżka, na małym stoliczku przygotowana filiżanka ziółek Jambard; obok leży ręczne lusterko znacznie powiększające i fiszbin do języka. Zmaczana w letniej wodzie i napojona esencją werweny serweta wisi na poręczy łóżka, tuż obok pary jedwabnych przewróconych na lewą stronę i opylonych lekko proszkiem Viguiera skarpetek. W całym pokoju cisza i półcień dyskretny.

Mamy dużo dzikich storczyków. Lubię ten kwiat. Stapleton zaniechał pościgu i wracał zdyszany. Skądże się tu wzięłaś, Beryl? rzekł ostro. Widzę, że jesteś zmęczony zagadnęła. Tak, goniłem motyla. Piękny okaz; spotyka się go rzadko, zwłaszcza na jesieni. Mówił to lekko, ale patrzał na siostrę badawczo i groźnie. Zapoznaliście się, państwo, jak widzę rzekł. Prezentacya już zbyteczna.

Przeszedł przez dziedziniec, pewnym i śmiałym krokiem, wywijając laseczką i pogwizdując lekko. Dwie dziewczyny stojące koło pompy, obejrzały się za nim ze znaczącym uśmiechem.

Jedno jego oko lekko wtedy zbaczało na zewnątrz, jak gdyby odchodziło w inny wymiar. Potem z tych bezmyślnych otumanieni z tych zatraconych dali powracał znów do siebie i do chwili; widział swe stopy na dywanie, tłuste i delikatne jak u kobiety, i powoli wyjmował złote spinki z mankietów dziennej koszuli.

I mój duch masztu lotem buja śród odmętu, Wzdyma się wyobraźnia jak warkocz tych żagli, Mimowolny krzyk łączę z wesołym orszakiem; Wyciągam ręce, padam na piersi okrętu, Zdaję się że pierś moja do pędu go nagli, Lekko mi! rzezwo! lubo! wiém co to być ptakiem.

Idą... Kroczą, z pochyloną głową, przygnębieni, smutni, niebawem już cisi przestąpią oni próg grobowca... Chodźmy! szepnęła Ola pociągając lekko Romana za rękę. Z widoczną niechęcią, jakby nie mogąc oderwać wzroku od pięknego pomnika, poruszył się Dzierżymirski, i wyrzekł półgłosem: Czy już obejrzeliśmy tutaj wszystko? Zdaje mi się, że wszystko odpowiedziała Ola.

A kędy w wodach skała przegląda się łysa, Wre morze i odparte z nowym szumem pędzi; W jego szumach gra światło jak w oczach tygrysa, Sroższą zwiastując burzę dla ziemskiéj krawędzi; A na głębini fala lekko się kołysa, I kąpią się w niéj floty i stada łabędzi.

Nagle ramionami wzruszył i podnosząc przewrócone krzesło, wyrzekł krótko: Oślica! Tymczasem Honorka zagłębiała się wolno w ulicę, po której sunęły świątecznie przystrojone tłumy, szła, kołysząc lekko kwilące cicho dziecko i idąc ocierała łzy płynące z oczu strumieniem. =Kukułka.= Tiens! tiens! c'est du propre! mruknął przez zęby pan Seweryn, gdy rządca wyszedł już z pokoju.

Na szczyt dzwonnicy San Marco, oddzielonej od katedry, a strzelającej w górę wysoko i samotnie, szło się nie po schodach, lecz po lekko pochylonej płaszczyźnie spiralnej, nader wygodnej, choć krętej, wchodzącego wcale nie męczącej.

Patrz, dochodzi już pierwsza... Cóż to, moje życie, uważasz może, że nie po dżentlemeńsku wyglądam?... zapytał lekko. Ale gdzież tam... Cóż znowu?.. Tego myśleć się nie ośmielam roześmiała się Ola. tylko tak trochę... nie świeżo... Czekaj, przeczeszę cię, poprawimy krawat i oczyszczę... Dzierżymirski poddał się pokornie wymaganiom estetycznym żony. No, fertig!

Słowo Dnia

ciemnawej

Inni Szukają