United States or Argentina ? Vote for the TOP Country of the Week !


Od takiej broni niegdyś obalony Pradziad Gedymin na szańcach Wielony. "Wszystko gotowe. Tajemnemi drogi Jutro, gdy Witołd w zaufaniu zbytniem, Na Lidzie słabe zostawił załogi, Wpadniem, podpalim, zabierzem i wytniem." Rymwid, niezwykłą rażony nowiną, Stał pełen dziwu, nieprzytomny sobie; Przegląda burzę, myśli o sposobie; Skłócone myśli jedne w drugich giną.

Romanie!.. Romciu... wybacz mi! szepce, kładąc załamane rączki na rozpalone czoło. Przyjeżdżaj i obroń mnie!.. Obroń! woła rozpaczliwie, czując burzę w piersi, rozsadzanej uczuciem, pragnieniem i rozterką!

Obok posuchy nadzwyczajnej, brak ciepła; niezwykle rzadkie burze i grzmoty, więc uderzający brak elektryczności tyle zbawiennej dla zdrowia, a tyle potrzebnej dla życia wszelkich organizmów; a w szczególności i właśnie w skutku tego brak niemal zupełny w powietrzu owego tajemniczego żywiołu „*Ozon*” zwanego, nieodstępnego burz i grzmotów towarzysza, a tak dobroczynnego, niezbędnego czynnika w rozwoju życia roślin zarówno jak zwierząt.

Co zmartwychwstanie po śmierci na wieki! Co kwiat w pustyni co iskra w popiele! Co wzrok łez pełen co ściśnienie ręki! Co wspólna bojaźń co boleść dzielona! Nie wy nie wiecie co na krzyżu męki Rozkwitająca cierniowa korona! I ten kwiat głogów, na tej smutnej ziemi Wszystkie wytrzyma słoty, wichry, burze On z trosk wyrasta on z smutków się plemi Świeży i piękny, jak Edeńskie róże!

Ku ogrodowi przydźwignę twe łoże, Pieszczotą zmącę ci krew, Wsłuchany w ogrodu śpiew! Kwapiły się burze, Opóźnił się cud! Powymarły róże W cieniu twoich wrót. O kulach przez błonie Szedłem do tych róż. Przyjść raz drugi po nie Nie wolno mi już! U wpółrozwartych stoim drzwi, Marszcząc ku dalom swoje brwi.

Słyszy stąpanie bose i pilne, Ściągnęła czujne brwi: Ktoś wręcz otworzył drzwi. Na klęczkach pani wzroku natęża, Na klęczkach widzi, że duch jej męża Idzie, drzwi tłumiąc ruch, Śpi ciało czuwa duch! Idzie ku śpiącej w ogień i burzę, Pomiędzy róże, pomiędzy róże! Od róż bierze w pół, W uścisku zwarł i skuł.

Słowo Dnia

gromadką

Inni Szukają