United States or Bouvet Island ? Vote for the TOP Country of the Week !


Tadeusz się dowiedział, że niemało czasu Już przeszło, jak ogary wpadły w otchłań lasu. Cicho; próżno myśliwi natężają ucha; Próżno, jak najciekawszéj mowy, każdy słucha Milczenia, długo w miejscu nieruchomy czeka; Tylko muzyka puszczy gra do nich zdaleka.

Pomimo, że zaręczyny nie wszystkim oznajmione, w damskiej kolonii naszej panuje już straszne oburzenie. Mężczyzna tak jest rzadki i tak często sprzedaje się teraz »en détail«, że dostać całego odrazu jest świetnym interesem.

Lecz już słowa pana Wentzla brzmiały jedynie chyba dla niego samego. Dzieci podbudzone w swej przekornej wesołości, jak piłkę odrzucały sobie wzajemnie, legendy podawane im przez nauczycieli za fakta. Dla nich, dla tych rozbudzonych przedwcześnie umysłów nie istniał już żaden urok naiwnej wiary ze śmiechem i drwinami szarpali treść Pisma, nie mogąc jeszcze zrozumieć przenośni.

I ponownie w kąciku warg jego pojawiło się bolesne, przelotne zagięcie ust, a snać usiłując odpędzić myśl przykrą, Dzierżymirski powstał ostrożnie, nie wypuszczając wciąż z dłoni rączki uśpionej swej towarzyszki. Wychylił przez otwarte okno głowę... Na tle ciemności połyskiwały już teraz rzęsiście światła pociąg wjeżdżał właśnie na stacyę.

Wzięli sierotkę na rączkach do nieba; Oj przyszło, przyszło dwóch czartów z piekła, Porwali na pazurach macochę do piekła; Posadzili na żelaznym stolcu, Dali jéj pić smoły, siarki, w opalonym garcu. „Żeby ja się na tenta świat wróciła, Nie takby ja sierotce życzyła . Nóżkibym umyła, A brudbym wypiła. Już nie rychło, nie rychło, już się zamkła klamka, Mogłaś wtedy życzyć, kiedyś była matka.

Skojarzeniem myśli, może dziwnem w istocie w Chwili danej kończył już spokojniej porównałem majestatyczne, królewskie słońce do uczucia kobiety miłości bezbrzeżnej, wielkiej, która również swą potęgą i blaskiem rozjaśnić, uszczęśliwić może człowieka, tak, jak "ono," tam, na wysokościach świat cały!..

Wszak siedzę tak daleko, mówię tak nie wiele, I zabawiam się s tobą mój ziemski aniele! Jak gdybyś już niebieskim stała się aniołem. Potępi nas świętoszek, rozpustnik wyśmieje, Że chociaż samotnemi otoczeni ściany, Chociaż ona tak młoda, ja tak zakochany, Przecież ja oczy spuszczam a ona łzy leje.

Teraz już Minuśka, pod wpływem tego spojrzenia układała się powoli na kolanach mężczyzny, pochylając w tył głowę, tak że cała kaskada czarnych włosów spłynęła ku ziemi i kwiatów dywanu dosięgła. I tylko biust jej biały, foremny, jakkolwiek trochę w górze spłaszczony, rozciągał silnie cienki batyst szlafroka, związanego lekko białą w pasie wstążką.

Chociaż gorączkowo mijaliśmy się przy działach, jednakowoż zabawka ta trwała za długo, aby nie pragnąć nadejścia nocy. Artylerja rosyjska miała nad nami widocznie przewagę, tak co do liczby, jak i wagomiaru dział. Ubito nam już kilku ludzi, wielu było ranionych, a wszyscy lubo nadzwyczaj zmęczeni, jednakowoż nie upadali na duchu i nikt ani myślał o odwrocie.

Tyś mię podeszła, obdarła, zgnębiła, Przez ciebiem niebo stracił, okrutnico! O Julio! luba! życie! już nie życie, Niemniej jednakże luba i po śmierci! *Kapulet.* Zawistny, twardy, niecny, zbójczy losie! Po cóż ci, po co było tak tyrańsko Wniwecz obracać naszą uroczystość?

Słowo Dnia

biegała

Inni Szukają