United States or Djibouti ? Vote for the TOP Country of the Week !


Mieszkańcy miasta dumni z tego odoru zepsucia, którym tchnie Ulica Krokodyli. Nie mamy potrzeby niczego sobie odmawiać myślą z dumą stać nas i na prawdziwą wielkomiejską rozpustę. Twierdzą oni, że każda kobieta w tej dzielnicy jest kokotą. W istocie wystarczy zwrócić uwagę na którąś a natychmiast spotyka się to uporczywe, lepkie spojrzenie, które nas zmraża rozkoszną pewnością.

Nie mogli dojść do sklepu, zgubili drogę i ledwo trafili z powrotem. Nie poznawali miasta, wszystkie ulice były jak przestawione. Matka podejrzewała, że kłamali. W istocie cała ta scena sprawiała wrażenie, jakby przez ten kwadrans stali w ciemności pod oknem, nie oddalając się wcale.

Jakże się jednak sprzeciwić tej rozkosznej istocie, która z całą naiwnością patrzy mu w oczy i biały, pachnący karczek do pocałunków nadstawia? Brał Rak ową wytartą dziesiątkę i całował Żabusię, znajdując w tem wiele rozkoszy. Była więc bożyszczem całego domu. Kochał mąż, pomimo że tyranizowała go nieznacznie.

Niezupełnie pozbyłem się jeszcze bólu głowy. Chciałem zresztą pomówić trochę z Turskim, bo w istocie rzeczy nie wiem, co on robi, nad czem pracuje, jakie jego plany.

No, no!.. udobruchana nieco, pokiwała głową staruszka. Żeby to tylko tak było w istocie ! Ależ upewniam panią marszałkowę podchwycił Ładyżyński. Wracając jednak do poprzedniej prozy życia, i jego wypadków ciągnął wolno ciekawym, czemu ten Roman nie wraca?..

Były to w istocie istoty amorfne, bez wewnętrznej struktury, płody imitatywnej tendencji materii, która obdarzona pamięcią, powtarza z przyzwyczajenia raz przyjęte kształty. Skala morfologii, której podlega materia, jest w ogóle ograniczona i pewien zasób form powtarza się wciąż na różnych kondygnacjach bytu.

Między szlachtą był jeden wielki paliwoda, Kłótnik, Jacek Soplica, zwany Wojewoda Przez żart; w istocie wiele znaczył w województwie Bo rodzinę Sopliców miał jakby w dowództwie, I trzystu ich kreskami rządził wedle woli, Chód sam nic nieposiadał prócz kawałka roli, Szabli, i wielkich wąsów od ucha do ucha.

Roman zatrzymał się i zapytał jeszcze, chcąc konsekwentnie doprowadzić do końca zmyślony swój interes i misyę: Wszak fabryki owe wymienione w liście pana Hugona... Tak jest, tak jest... w istocie... potwierdził Orlęcki i zająknął się znowu.

Słowo Dnia

obicia

Inni Szukają