United States or Sri Lanka ? Vote for the TOP Country of the Week !


Księżyc tymczasem wzbijał się coraz bardziej i wyżej, malał, stawał się jaśniejszym, przezroczym milczenie wzrastało... Fala u stóp Dzierżymirskich szemrała teraz cichutko, a tam, z mroków, od gór podnóża, na przestrzenie wód Lemanu, skrzące się pyłem srebrzystych promieni, marząco, niepokalana, biała, spokojnie wypływała z wolna ta sama łódź żaglista...

Teraz już nie był od niej daleki, ale ten, który niedawno jeszcze był nią samą, oddzielał się od niej, odchodził, stawał się obcym, ciągnąc za sobą jej potłuczone i obolałe serce.

On i Ola wszak to jedno. Dziś zatem, pomimo praw miejscowych, de facto, stawał się panem okazałej i pańskiej, własnej fortuny. I pokryta, stłumiona ważnością chwili, smutkiem Oli, oraz całego domu przez dzień cały teraz dopiero, w ciszy uśpienia pałacu, w czterech ścianach sypialni, rozsadzać poczęło Dzierżymirskiemu piersi egoistyczne zadowolenie wewnętrzne.

Kundel bowiem, znając słabą stronę ojca, gdy zbyt wiele narobił długów i za często był proszony do cyrkułu stawał się nagle melancholijny i uczuwał potrzebę poprawy. Pragnął wtedy czystej bielizny, mydła, książek naukowych i trochę szacunku ludzkiego.

Nieraz pędząc za lisem albo za szarakiem, Nagle stawał i w niebo poglądał żałośnie, Jak kot gdy ujrzy wróble na wysokiéj sośnie; Często bez psa, bez strzelby błąkał się po gaju, Jak rekrut zbiegły; często siadał przy ruczaju Nieruchomy, schyliwszy głowę nad potokiem, Jak czapla wszystkie ryby chcąca pozrzec okiem. Takie były Hrabiego dziwne obyczaje, Wszyscy mówili że mu czegoś nic dostaje.

Gdym stanął przy balkonie, ów cień dotarł już był do drugiego końca korytarza; po blasku światła zmiarkowałem, że wszedł do jednego z przyległych pokojów. Ponieważ wszystkie te pokoje nieumeblowane, przeto cel wędrówki stawał się jeszcze bardziej zagadkowym. Światło błyszczało stale w jednym punkcie. Zajrzałem do tego pokoju przez drzwi uchylone.

Po chwili zaś, poprawiwszy poprzednio zalotnie tualetę swą i włosy, stanęła znowu w pierwotnej pozycyi u okna, w ciemnym tak samo i tym razem pokoju, z lornetką przy oczach. Zbliżający się tymczasem od strony morza parowiec stawał właśnie już w przystani.

Ledwo rozpowity z brunatnych dymów i mgieł poranka przechylał się dzień od razu w niskie bursztynowe popołudnie, stawał się przez chwilę przezroczysty i złoty jak ciemne piwo, ażeby potem zejść pod wielokrotnie rozczłonkowane, fantastyczne sklepienia kolorowych i rozległych nocy.

Słowo Dnia

obicia

Inni Szukają