United States or São Tomé and Príncipe ? Vote for the TOP Country of the Week !


Ja, choć z takim zapałem tyle lat cię kochałem, Będę kochał i jęczał daleki; On nie kochał, nie jęczał, tylko trzosem zabrzęczał, Tyś mu wszystko przedała na wieki! „Co wieczora on będzie, tonąc w puchy łabędzie, Stary łeb na twem łonie kołysał, I z twych ustek różanych, i z twych liców rumianych Mnie wzbronione słodycze wysysał!

Wydostawszy się na ulicę, Dzierżymirski, niezadowolony ze zwłoki, a cały pochłonięty nadzieją rozwiązania za pomocą Orlęckiego dręczącej go zagadki szedł naprzód przed siebie odruchowo czas dłuższy. Od otoczenia swego daleki jeszcze myślami, nagle zatrzymał się jednak, spojrzawszy uważnie dokoła siebie.

Teraz już nie był od niej daleki, ale ten, który niedawno jeszcze był nią samą, oddzielał się od niej, odchodził, stawał się obcym, ciągnąc za sobą jej potłuczone i obolałe serce.

Zamku żaden wziąść nie chciał, bo w szlacheckim stanie Trudno było wyłożyć koszt na utrzymanie; Lecz Hrabia sąsiad bliski, gdy wyszedł z opieki, Panicz bogaty, krewny Horeszków daleki, Przyjechawszy z wojażu upodobał mury Tłumacząc, że gotyckiéj architektury; Choć Sędzia z dokumentów przekonywał o tém, Że Architekt był majstrem z Wilna nie zaś Gotem.

Chcę widzieć nie widziany”. Wtém leci z za rzeki Konna łowczyni strojna Diany odzieniem, Wstrzymuje konia, staje, zwraca się wejrzeniem Zapewne jechał za nią towarzysz daleki. Strzelec cofnął się, zadrżał i oczy Kaima Zataczając po drodze gorzko się uśmiechał, Drżącą ręką broń nabił, dąsa się i zżyma, Odszedł nieco, jakoby swej myśli zaniechał.

Litwo! piały mi wdzięczniéj twe szumiące lasy, Niż słowiki Bajdaru, Salhiry dziewice; I weselszy deptałem twoje trzęsawice, Niż rubinowe morwy, złote ananasy. Tak daleki! tak różna wabi mię ponęta; Dlaczegoż roztargniony wzdycham bezustanku, Do téj którą kochałem w dni moich poranku?

Zażył dwakroć tabaki i przetarł powieki. Chociaż Wojski Sędziemu był krewny daleki, Ale w gościnnym jego domu zamieszkały, O zdrowie przyjaciela był niezmiernie dbały.

Błogosławię ci, pióro, którém w czas daleki Wsławiłem , i moją pierś błogosławiona, W któréj Laura mieszkała i mieszka na wieki. Nieszczęśliwy kto próżno o wzajemność woła, Nieszczęśliwszy jest kogo próżne serce nudzi, Lecz ten u mnie ze wszystkich nieszczęśliwszy ludzi, Kto nie kocha, że kochał, zapomniéć nie zdoła.

Gowartowski stał nieruchomo w oknie, a odczuwając głęboko nieujęty czar, płynący ku niemu senną falą z ziemi rodzinnej, jednocześnie uczuwał w duszy chęć konieczną wyrwania się, choć na krótko z tych ciasnych ram pokoju. W tej samej chwili ciszę drzemiącą przerwał nagle pojedynczy dźwięk, rytmiczny i daleki.

Nie, nie przespałaś ranka, Nie gniewasz się na Janka; Lecz nie żyjesz, nie żyjesz! Więzi cię ten kurhanek. Nie ujrzysz już kochanka, Nie ujrzy cię kochanek! Dawniej, kiedy spać szedłem, tem słodziłem chwile, Że, skoro się obudzę, obaczę Marylę, I dawniej spałem mile! Teraz tutaj spać będę od ludzi daleki, Może we śnie ujrzę, gdy zamknę powieki; Może zamknę na wieki!

Słowo Dnia

powietrzem

Inni Szukają