United States or Indonesia ? Vote for the TOP Country of the Week !
Wczoraj ufałem książęcemu słowu, Ze sobie Lidę w dziedzictwo zabiorę Dziś Witołd uknuł coś różnego znowu, Na gwałt swobodną wyśledziwszy porę, Gdy się do domów rozjechali moi, A on u Wilna obozami stoi, Dziś oznajmuje jakoby Lidzianie Za swego pana słuchać mię nie chcieli, Więc Witołd Lidę dla siebie wydzieli, Mnie zaś w nagrodę inny kraj dostanie Pewnie Ruś gołą, lub bagna Warega!
S lego to miasta Wilna, jak z Rzymskiéj wilczycy Wyszedł Kiejstut i Olgierd i Olgierdowicy, Równie myśliwi wielcy jak sławni rycerze, Czyli wroga ścigali, czyli dzikie źwierze. Sen myśliwski nam odkrył tajnie przyszłych czasów, Że Litwie trzeba zawsze żelaza i lasów.
Potem w róg gmachu zwraca się z pośpiechem, Każe podwoje zamknąć Rymwidowi. Siadł, i z kłamliwą spokojnością mówi, Szyderskim mowę zaprawując śmiechem: "Wszak mi sam z Wilna przywiozłeś Rymwidzie, Że Witołd, pan nasz możny i łaskawy, Miał mię podwyższyć książęciem na Lidzie, I spadłe dla mnie po żonie dzierżawy, Jak swoję własność, lub zdobycze cudze, Litaworowi podarował słudze?"