United States or Tajikistan ? Vote for the TOP Country of the Week !


Powagą zdziwi, a świeżością znęca: Zda się, że lato oglądasz przy wiośnie; Że kwiat młodego nie stracił rumieńca, A razem owoc wnet pełni dorośnie. Nietylko licem nikt jej nie mógł sprostać: Ona się jedna w dworze całym szczyci, Ze bohaterską Litawora postać Wzrostem wysmukłej dorówna kibici.

Dalsze rozmowy przerwał mu posłaniec, Który wszedł cicho i zdaleka mruga; Więc oba spieszą w zamku lewy kraniec. Ztamtąd krużgankiem w sieniach księżnej sługa, Wnet sama pani w sieniach go spotyka, Wprowadza i drzwi za sobą zamyka. "Radco sędziwy, niedobrze się dzieje; Ale rozpaczy oddać się nie godzi: Jeźli nas dzisiaj zawiodły nadzieje, Szczęśliwsze jutro może wynagrodzi.

Już wstążkę pawilonu wiatr zaledwie muśnie, Cichemi gra piersiami rozjaśniona woda; Jak marząca o szczęściu narzeczona młoda, Zbudzi się aby westchnąć, i wnet znowu uśnie. Żagle, nakształt chorągwi gdy wojnę skończono, Drzémią na masztach nagich; okręt lekkim ruchem Kołysa się, jak gdyby przykuty łańcuchem; Majtek wytchnął, podróżne rozśmiało się grono.

Ulepiła sobie domek pilna jaskółeczka, A wróbelpróżniak znany, wlazł do jej gniazdeczka— I chociaż go jaskółka i nudzi i prosi, On śmieje się,—lecz z gniazda jej się nie wynosi. Długo już, długo trwała kłótnia bardzo wielka, mądrzejsza jaskółka rzecze do wróbelka: "Siedźże sobie leniuchu! Ja ustąpię tobie— "I jeszcze lepsze gniazdko wnet ulepię sobie!"

Z bólem jutra, łączy się w nim zarazem jakiś bunt niewytłumaczony do świata, do ludzi do życia!... I w szepcie słów urywanych, zmieszanych, wymówka wnet cierpka słyszeć się daje. Matko! szepcze Roman, z wyrzutem. Dlaczegoż że po tobie odziedziczyłem gorącą krew tej ziemi?

Lepiej, że zgrzeszym ostrożności zbytkiem, Niż gdyby miało kiedy być przysłowiom trzodzie: Mądra koza po szkodzie. O wilku mówiono w izbie A wilk tuż sicdział na przyzbie, Podsłuchał. Matka z domu, a on wnet do córk Stuk i puk we drzwi komórki.

*Marta.* Czekajno, pójdę sprowadzić Romea, By cię pocieszył. Wiem, gdzie on jest teraz. Nie płacz: użyjem jeszcze tych plecionek, I twój Romeo wnet przed tobą stanie. *Julia.* O, znajdź go! daj mu w zakład ten pierścionek I na ostatnie proś go pożegnanie. Cela Ojca Laurentego. Pójdź tu, pognębiony człeku! Smutek zakochał się w umyśle twoim, I poślubiony jesteś niefortunnie.

Przez wielkie szare okna, kratkowane wielokrotnie jak arkusze papieru kancelaryjnego, nie wchodzi światło, gdyż przestrzeń sklepu już napełniona jest, jak wodą, indyferentną szarą poświatą, która nie rzuca cienia i nie akcentuje niczego. Wnet nawija się jakiś smukły młodzieniec, zadziwiająco usłużny, giętki i nieodporny, ażeby dogodzić naszym życzeniom i zalać nas tanią i łatwą wymową subiekta.

Umilkli strzelce, stali szczwacze zadziwieni Mocą, czystością, dziwną harmonią pieni. Starzec cały kunszt którym niegdyś w lasach słynął Jeszcze raz przed uszami myśliwców rozwinął; Napełnił wnet, ożywił knieje i dąbrowy, Jakby psiarnię w nię wpuścił i rospoczął łowy.

Masz tu flaszeczkę: weźmiesz do łóżka, I filtrowany likwor ten wypijesz; A wnet po wszystkich żyłach cię przebiegnie Usypiający dreszcz, który owładnie Wszelką żywotną funkcją; wszystkie pulsa Wstrzymają w tobie swe zwyczajne bicie; Ni dech, ni ciepło nie wskaże, że żyjesz.

Słowo Dnia

obicia

Inni Szukają