United States or French Guiana ? Vote for the TOP Country of the Week !


Zbrodnia to niesłychana: Pani zabija pana, Zabiwszy, grzebie w gaju, Na łączce, przy ruczaju, Grób lilija zasiewa, Zasiewając tak śpiewa: „Rośnij, kwiecie, wysoko, Jak pan leży głęboko; Jak pan leży głęboko, Tak ty rośnij wysoko.” Potem cała skrwawiona, Męża zbójczyni żona, Bieży przez łąki, przez knieje I górą, i dołem, i górą. Zmrok pada, wietrzyk wieje; Ciemno, wietrzno, ponuro.

Knieje! do was ostatni przyjeżdżał na łowy Ostatni król co nosił kołpak Witoldowy, Ostatni z Jagiellonów wojownik szczęśliwy, I ostatni na Litwie monarcha myśliwy. Drzewa moje ojczyste! jeśli niebo zdarzy Bym wrócił was oglądać przyjaciele starzy, Czyli was znajdę jeszcze? czy dotąd żyjecie?

Poco żałujesz dzikiej wietrznicy, Która cię zwabia w te knieje, Zawraca głowę, rzuca w tęsknicy I może jeszcze się śmieje? „Daj się namówić czułym wyrazem: Porzuć wzdychania i żale! Do mnie tu, do mnie! tu będziem razem Po wodnym pląsać krysztaleCzy zechcesz niby jaskółka chybka Oblicze tylko wód muskać, Czy zdrów jak rybka, wesół jak rybka, Cały dzień ze mną się pluskać,

Uciszcie się! powtarzał, miejcie też baczenie, Wy co jesteście pierwsi myśliwi w powiecie, Z gorszącéj kłótni waszéj co będzie? czy wiecie? Oto młodzież na któréj Ojczyzny nadzieje, Która ma wsławiać nasze ostępy i knieje, Która niestety, i tak zaniedbuje łowy, Może do ich wzgardzenia weźmie pochop nowy! Widząc, że ci co innym mają dać przykłady, Z łowów przynoszą tylko poswarki i zwady.

Bo gdybyś przeszedł bory i podszyte knieje, Trafisz w głębi na wielki wał pniów, kłod, korzeni, Obronny trzęsawicą, tysiącem strumieni I siecią zielsk zarosłych, i kopcami mrowisk, Gniazdami os, szerszeniów, kłębami wężowisk.

Słowo Dnia

wyłoniła

Inni Szukają