United States or Senegal ? Vote for the TOP Country of the Week !


Tadeusz długo patrzył na nie, Nieśmiał iść w ogród: tylko wsparł się na parkanie, Oczy podniósł, i s palcem do ust przyciśnionym Kazał sam sobie milczeć, by słowem kwapioném Nie rozerwał myślenia; potém w czoło stukał, Niby do wspomnień dawnych uśpionych w niém pukał, Nakoniec gryząc palce do krwi się zadrasnął, I na cały głos dobrze, dobrze mi tak! wrzasnął.

Przechadzający się wciąż szybko po gabinecie Dzierżymirski, w chaosie jątrzących go myśli i wspomnień, schwycił się nagle za głowę i szepnął do siebie przejmująco: Och, czemuż, czemuż, na Boga, natura obdarzyła mnie sumieniem tak czujnem, wrażliwem, czemu?.. Byłbym położenie moje brał filozoficzniej, prościej... Wszak z pieniędzy znalezionych w rzeczy samej korzystałem tak mało!

Przedstawiała ona Matkę Bożą, całą w czerwieni, z przechyloną w tył głową i przymkniętemi oczyma, z wyrazem nadziemskiego upojenia, gdy Dzieciątko Jezus równocześnie wyciąga przed siebie w przestrzeń swe rączyny maleńkie, jak gdyby niemi pochwycić coś w powietrzu pragnęło... I z przypomnieniem tem nagle do duszy Dzierżymirskiego spłynęła fala wspomnień...

Jak dawno, jak dawno był tym młodzieńcem, pełnym wygórowanych acz nieświadomych nadziei, niespełnionych marzeń, młodzieńcem, któremu wolno nie mieć jeszcze wspomnień, żelaznym ciężarem kładących się na duszę!

Od grzebania się w ziemi i mieszkania w izbie z uklepaną z gliny podłogą odwykł i tylko w kredensie żyć już mógł, w tym kredensie, pomiędzy szafą z ubraniami pana sędziego i kantorkiem, w którym chował rocznikiTygodnika ilustrowanego”. Dziś mu każą iść precz, nie pamiętając, że on, Janek, ma religię ścian, wspomnień i sprzętów, że on się tu przekołatał całe lata, całe noce, całe jesienne wieczory obrębiając ścierki, wsłuchany w tony fortepianu, na którym uczyła się panna sędzianka i który dzwonił jak szklanna kołatka z po za stawu w smudze białej płynąca...

Spuścił głowę i słuchając dalej losów kolegi Zielińskiego, mówił sobie zarazem: Jednak pomóc trzeba... należy. Dla wspomnień, no, i dla zasady.

Przepych barw potrącał w jego duszy tajemnicze struny, ubierał w blaski każde ogniwo jego wspomnień i jej blednące widmo czynił nietylko nad inne kochanem, lecz i nad inne pięknem. Wielka ekstaza owładała tu nim często i słowa gorące, pełne czci nieskończonej, dławiły go wtedy w gardle ze łzami żalu marnego, że żywej tych słów nie powiedział.

Słowo Dnia

gromadką

Inni Szukają