United States or Mauritania ? Vote for the TOP Country of the Week !


Ale miejcie nadzieję; bo nadzieja przyjdzie z was do przyszłych pokoleń i ożywi je; ale jeśli w was umrze, to przyszłe pokolenia będą z ludzi martwych. A to o czém pomyślicie wypełni się i Wielka radość będzie na ziemi w on dzień zmartwychwstania.

I rzekł Szaman: gdzież was zaprowadzę? oto ja idę w drogę śmierci, chcecież abym was wziął i ukrył pod płaszczem i wysypał was z poły mojéj przed panem Bogiem. Odpowiedziały mu dzieciątka: weź nas i zaprowadź nas szerokiemi gościńcami do matek naszych. I wszystkie krzyczeć zaczęły z wielka dumą: my Polaki odprowadź nas do ojczyzny i do matek naszych Szaman począł płakać uśmiechając się...

A wyciągnąwszy rękę Anieli, pokazali na wielka tęczę która przebiegła i położyła się na półowicy chmurnych niebios, mówiąc: Oto ten jest. I straszliwe przerażenie zdjęło te ludojady na widok rzeczy tak pięknéj i błyszczącéj, któréj Bóg użył na znak swego rozgniewania. A usta ich były otwarte, a języki czarne jak węgiel, a oczy ich jakoby szklanne nie odwracały się od niebieskich kolorów.

Aniele święty, kochanie moje, Tobie ci się oddaję Pod opiekę Twoją, Żebyś mię strzegł, rządził, bronił, I do żywota wiecznego doprowadził. Amen. Najświętsza Panienka synka miała. Do kościołka z Nim bieżała. Do kościołka na ranną mszą, A z rannéj mszy na wielką mszą, A z wielkiéj mszy na nieszpory, A z nieszporów do Bożego stołu. A ten stół pozłacany, Sam Pan Jezus siedział na nim.

Dziś dopiero, na kilka godzin przed rautem, udało się zdobyć list od starego samoluba, dla którego napisanie go nawet było ofiarą niewątpliwie wielką, zerwał bowiem zupełnie stosunki ze swym krewnym.

Zarządzający przyjął Holmesa z wielką radością. Jak widzę, pamiętasz, Wilson, drobną przysługę, którą miałem sposobność ci wyświadczyć rzekł mój przyjaciel. Nie zapomnę jej nigdy. Uratowałeś mi pan honor i życie. Przesadzasz, mój drogi. Wszak macie tu posługacza nazwiskiem Cartridge, który wykazał dużo sprytu podczas śledztwa. Tak; jest jeszcze u nas. Czy mógłbyś zadzwonić na niego? Dziękuję.

To powiedziawszy, sługom swoim rozkazał trząść drzewo stare i rozrosłe, a Szaman do Anhellego rzekł: Pójdź i stań pod jabłonią, a nic nie mów do tych co trzęsą drzewem, się moc Boska pokaże. Poszedł więc Anhelli i stanął pod ulewą jabłek czerwonych, jak człowiek spokojny. A oto jabłoń okryła się wielką jasnością, a owoce na niéj stały się gwiazdami i błyszcząc bardzo nie upadały więcéj.

Tak na wpół wyrzucony z toni snu, wisiał przez chwilę nieprzytomny na krawędzi nocy, chwytając piersiami powietrze, a pościel rosła dokoła niego, puchła i nakisała i zarastała go znowu zwałem ciężkiego, białawego ciasta. Spał tak do późnego przedpołudnia, podczas gdy poduszki układały się w wielką, białą, płaską równinę, po której wędrował uspokojony sen jego.

wreszcie na rogu ulicy Stryjskiej weszliśmy w cień apteki. Wielka bania z sokiem malinowym w szerokim oknie aptecznym symbolizowała chłód balsamów, którym każde cierpienie mogło się tam ukoić.

Słowo Dnia

suchą

Inni Szukają