United States or Trinidad and Tobago ? Vote for the TOP Country of the Week !


Wśród ciszy śpiącego domu pali się już teraz cała prawa strona salonu; drzwi przymknięte od sąsiedniej jadalnej sali, pod naporem ognia, walą się, z trzaskiem w tejże chwili hufiec płomieni wsuwa się podstępnie do innych, przyległych komnat... Nikt nie spostrzegł jeszcze w pałacu ognia. Cicho. W pokoju, na pierwszem piętrze, śpi smacznie Topolski, a uśmiechnięty, rozmarzony, śni zapewne o Oli.

Lewe podłużne i największe pałacowe skrzydło pali się jeszcze, płomień nadal zwycięsko sieje tam zniszczenie, prawą stronę jednak domu ugaszono już zupełnie. Z płaszczącego się tu dymu wyłaniają się teraz białawe, osmalone mury; wśród zgliszcz, już zwęglonych, pełzają jeszcze tam i ówdzie ogniste węże, całując lubieżnie, liżąc ścian poczerniałych podnóże.

Jaki masz tam ćwiek ze stali?” „To krzyżyk, co matka dała.” „Ten krzyżyk ostry jak strzała, Twarz mi rani, skronie pali! Precz mi z tym ćwiekiem ze stali!” Krzyż na ziemię padł i zniknął, Jeździec pannę wpoły ścisnął, Z oczu i ust ogniem błysnął; Rumak ludzkim śmiechem ryknął; Przeskoczyli cwałem mury, Biją dzwony, pieją kury. Nim ksiądz przyszedł na mszę ranną, Zniknął koń z jeźdźcem i panną.

Wstydzicie się swych pudeł! niech was wstyd nie pali, Znałem myśliwych lepszych od was, a chybiali; Trafiać, chybiać, poprawiać, to kolej strzelecka. Ja sam, chociaż ze strzelbą włóczę się od dziecka, Chybiałem; chybiał sławny ów strzelec Tułoszczyk, Nawet nie zawsze trafiał pan Rejtan nieboszczyk. O Rejtanie opowiem później.

Ale!.. przepraszam bardzo!.. Pan prezes wszak pali zapewne?.. służę natychmiast i zerwał się miejsca, przynosząc wkrótce Dzierżymirskiemu pudełko papierosów. Roman sięgnął po jednego z nich i bąknął niewyraźnie: Dziękuję bardzo!..

Nuciłem o miłostkach w rówieńników tłumie, Jedni mię pochwalili, a drudzy szeptali: Ten wieszcz kocha się tylko, męczy się i żali, Nic innego nie czuje, lub śpiewać nie umie. W dojrzalsze wchodząc lata, przy starszym rozumie, Czemu serce płomykiem tak dziecinnym pali? Czyliż mu na to wieszczy głos bogowie dali, Aby o sobie tylko w każdéj nucił dumie?

Rozumiesz, jak to drażni, gdy za każdym ruchem w dosłownem znaczeniu tego słowa trzeba o coś potrącać; a mebli znów nie jest tak wiele: łóżko, stół, półka na książki, umywalnia i nieodzowny tu zawsze kominek marmurowy, szykowny, na którym się nigdy nb. nie pali. Turski nie wiele się zmienił od tego czasu, kiedy przychodził do mnie w Warszawie.

Słowo Dnia

zagradzających

Inni Szukają