Vietnam or Thailand ? Vote for the TOP Country of the Week !

Zaktualizowano: 14 października 2025


Dopiero rozruch. „Precz z nim! pfe! tchórz! a do nory!” Szczęściem, tuż była. Wśród sarkań i śmiechu Wpadł w nią i rył bez oddechu, gdy na sążeń czuł się pod podwórzem, Rzekł do siebie z ironją czystego sumienia: „Ot proszę, co też to jest przesad urodzenia! Obranoby mię wodzem, gdybym nie był tchórzem.” Teraz tyle samobójstw, że czyhają straże Nad rzeką.

Gdybym mógł, progi wilczą otoczyłbym jamą, Stawiłbym lisie pastki, kolczate okowy, A jeśli niedość bronią, uciecbym gotowy Na tamten świat stygową zasłonić się tamą. O przeklęty nudziarzu! ja liczę minuty, Jak zbrodniarz co go czeka ostatnia katusza, Ty pleciesz błahe dzieje wczorajszéj reduty.

On się nawet poświęcić nie umiał, on cię zabrał na nędzę, srom i hańbę i on ciebie kocha! Ty jego nie potępiaj, ja sama wszystkiego chciałam. On temu nie jest winien. Ufaj mi. Gdybym wiedział, że znajdziesz tu szczęście, któregoś zemną nie miała, że on ciebie jest godzien, dałbym ci swobodę, niezależność, nie widziałabyś mnie więcej, nie stanąłbym już nigdy na twej drodze.

A gdyby też to miała być trucizna, Którą mi ksiądz ten zręcznie śmierć chce zadać, By ujść zarzutu, że dał ślub kobiecie, Którą już pierwej zaślubił z kim innym? Toby być mogło; ale nie, tak nie jest, Bo jego świętość jest wypróbowana, I nawet myśli tej nie chcę przypuszczać. Lecz gdybym w grobie się ocknęła pierwej, Nim mię Romeo przyjdzie oswobodzić? To byłoby okropne!

Teraz jednak żałuję, że nie przyjąłem zaprosin Stapletona, który do mnie pisał nad wieczorem. Gdybym był poszedł, spędziłbym wieczór weselej. Nie wątpię o tem rzekł Holmes. Ale, prawda, zapomniałem panu powiedzieć, żeśmy go już opłakali. Byliśmy pewni, że to pan umarł. Sir Henryk spojrzał na niego ze zdziwieniem. Ten biedak był ubrany od stóp do głowy w pańską odzież.

Gdybym przebywał z tobą i z sir Henrykiem, dzieliłbym zapewne wasze poglądy na sprawę, a moja obecność zmusiłaby naszego przeciwnika do zdwojonej baczności. W obecnym stanie rzeczy dokonałem tego, czegobym nie mógł zrobić, mieszkając w Baskerville-Hall, a w dodatku pozostaję w ukryciu. W chwili potrzeby, wystąpię z całą energią i siłą. Ale czemuż ukrywałeś się przedemną?

To moja pani, to moja kochanka! O! gdyby mogła wiedzieć, czem jest dla mnie! Przemawia, chociaż nic nie mówi; cóż stąd? Jej oczy mówią, oczom więc odpowiem. Za śmiały jestem; mówią, lecz nie do mnie. Ptaki ocknęłyby się i śpiewały, Myśląc, że to już nie noc, lecz dzień biały. Patrz, jak na dłoni smutnie wsparła liczko! O! gdybym mógł być tylko rękawiczką, Co dłoń kryje! *Julia.* Ach!

Słowo Dnia

połami

Inni Szukają