United States or North Macedonia ? Vote for the TOP Country of the Week !


Biedne psy, ogłupiałe biegały pod gajem, Zdawały się naradzać, oskarżać nawzajem; Wreście wracają, zwolna skacząc przez zagony, Spuściły uszy, tulą do brzucha ogony, I przybiegłszy, ze wstydu nieśmieją wznieść oczu, I zamiast iść do Panów, stały na uboczu.

Szlachcic to był służący dawnych zamku panów, Pozostały ostatni z Horeszki dworzanów; Starzec wysoki, siwy, twarz miał czerstwa, zdrową, Marszczkami pooraną, posępną, surową.

Czasu ciężkiego niedostatku 1801 król Jerzy III wydał proklamacyę z zapowiedzią, że szczędząc ziarna pszenicy głodnym potrzebnego, dla siebie i dworu kazał wypiekać chleb z żytem mięszany; panów też do naśladowania zachęcał.

*Romeo.* Człowiek, którego Pan Bóg skazał na zepsucie. *Marta.* Dobrześ pan powiedział, na poczciwość! Nie wie też czasem który z panów, gdziebym mogła znaleźć młodego Romea? *Romeo.* Ja wiem czasem, ale młodego Romea znajdziesz waćpani starszym, niż był, kiedyś go szukać zaczęła. Jestem najmłodszy z tych, co noszą to imię w braku gorszego. *Marta.* Ach, to dobrze!

Trzeba się długo uczyć, ażeby nie zbłądzić I każdemu powinną uczciwość wyrządzić. I starzy się uczyli; u Panów rozmowa, Była to historja żyjąca krajowa, A między szlachtą dzieje domowe powiatu: Dawano przez to poznać szlachcicowi bratu, Że wszyscy o nim wiedzą, lekce go nie ważą; Więc szlachcic obyczaje swe trzymał pod strażą. Dziś człowieka nie pytaj: co zacz? kto go rodzi?

Dziś mam pięć sesyj... ciągnął dalej w tym samym tonie, tam uczynił głową niewyraźny ruch ku drzwiom, czeka masa interesantów... Wszystkie godziny dnia policzone... Wobec tego zatrzymał się znowu Roman nie wiem doprawdy mówił zwolna czy przyjąć mogę tak zaszczytny wybór panów... Po prostu nie mam w ogóle czasu... Nie, nie mogę !

I starczyło w ślad za tem jednej chwili, by w głowie Dzierżymirskiego powstał plan gotowy. Cieszy mnie niewymownie, że los pozwala mi stać się tu zwrócił się, z uśmiechem, ku pani Orlęckiej Aniołem Stróżem tego domu... Dziś zaraz zatelegrafuję do panów z komitetu nowego banku o kandydaturze pana wskazał nieznacznie Orlęckiego ruchem głowy.

Przez półtory godziny zapomniał o tej dziwnej sprawie; pochłonęły go obrazy nowoczesnych mistrzów belgijskich, mówił tylko o sztuce, na którą miał poglądy bardzo oryginalne. O naznaczonej godzinie stanęliśmy przed Northumberland Hotel. Sir Henryk Baskerville czeka panów na pierwszem piętrze rzekł portyer. Czy mogę zajrzeć do listy waszych gości? spytał Holmes. I owszem.

Skoro ujrzał Hrabiego, czapkę z głowy schwycił, I krewnego swych panów ukłonem zaszczycił Chyląc łysinę wielką, świecącą zdaleka, I naciętą od licznych kordów jak nasieka.

Słowo Dnia

opierać

Inni Szukają