United States or Angola ? Vote for the TOP Country of the Week !


Ha, Bóg wiedzieć raczy... Nam pozostaje pogodzić się tylko z Jego Najwyższą Wolą!.. tym samym tonem odrzekł sługa Pański. Zapewne!.. bąknął Krasnostawski.

Przecież ostatecznie mówiła w tym samym tonie dalej jak i mnie, tak i jego, tu w mieście znało dużo osób... Nie dalej, jak hrabiowie Olscy, zacności i poczciwości ludzie, z którymi mnie łączy nawet stosunek przyjaźni... Wyjechali za granicę wczoraj właśnie... Następnie również i nieodżałowanej pamięci książę Topór-Toporski Alfred tak łaskaw był za życia opiekować się nami... kończyła przybyła z godnością.

Do uszu jego dolatują jakieś wołania, krzyki: "Gore, gore! pali się... Ratunku! ratować!.. Bywaj!" krzyczą teraz zewsząd zapamiętale, rozpaczliwie jakieś głosy, a pod samym domem rozlega się równocześnie przyspieszona bieganina, tupot licznych kroków ludzkich... Już alarm dany to dobrze! czyni sobie w duchu Topolski uwagę i odruchowo wchodzi do sypialni Oli, zamknąwszy drzwi za sobą.

Tak samo jak wieczorem, nieruchoma w swoim fotelu, z twarzą wyschłą jak pergamin i z rozwartemi szeroko oczyma bez blasku i życia, babcia Justyna siedziała przy samym ołtarzu, podobniejsza do woskowej figury, niż do żyjącej istoty.

Pan się dziwi, zapewne dygnęła już śmiało, lecz z tym samym nieokreślonym nieco twarzy wyrazem, że ja, nie znając pana, ośmielam się, pomimo to, trudzić go... ale... Boli rączka? podchwycił Krasnostawski śpiesznie i pochylił się ku dziewczęciu, z uśmiechem. W oczach dziewczyny zapaliły się skry, nerwowo zadrżały jej wiśniowe usta i rozchyliły się kusząco... Zaśmiała się...

Idź, może znajdziesz na brzegach Niemna , której już nie obaczę; Może jej piosnka będzie przyjemna, Może nad listkiem zapłacze, „Nagrodzi starca, do domu przyjmie; Powiedz...” Wtem oko ściemniało, A w ustach Panny Najświętszej imię Wpółwymówione zostało. „Silił się jeszcze i w samym skonie Napróżno coś wyrzec żądał; Wskazał ku sercu i ku tej stronie, Na którą żyjąc poglądał.”

Tak unikał dotąd ludzi, tak uciekał od nich, by być samym tylko z Olą, by bez zamącenia niczem pić szczęście chwili i miłością w sobie wszystko zagłuszyć!..

Boże, zmiłuj się nad nim, tu, tu oto, Tu w samym środku mężnej jego piersi. Straszny trup! straszny trup! blady, jak popiół; Cały zbroczony, cały krwią zbryzgany, Zgęstłą krwią: ażem wzdrygnęła się, patrząc. *Julia.* O pęknij, serce! pęknij w tym przeskoku Z bogactw do nędzy! Do więzienia, wzroku! Już ty nie zaznasz swobody uroku.

W tym samym, ozdobionym granacikową koroną hrabiowską, pugilaresie, leżały odłożone przezeń na miejsce, owe dwadzieścia siedem tysięcy, w banknotach i rulonach złota, schowane w tajemnej i nikomu nie znanej skrytce. Przeznaczone dla zagadkowego właściciela czekały one nań tam daremnie.

A i chów bydła wieść się tam nie może; rzadko też kiedy przygasają tam zarazy tępiące bydło rogate i owce. Świadczą zapiski urzędowe, że z winy bagnisk naddniestrzańskich w samym obwodzie Samborskim już roku 1799 padło zarazą 40,000 sztuk bydła.