United States or Malta ? Vote for the TOP Country of the Week !


Biedne psy, ogłupiałe biegały pod gajem, Zdawały się naradzać, oskarżać nawzajem; Wreście wracają, zwolna skacząc przez zagony, Spuściły uszy, tulą do brzucha ogony, I przybiegłszy, ze wstydu nieśmieją wznieść oczu, I zamiast iść do Panów, stały na uboczu.

Coś za jedna, że podobasz mi się W swym bożystym na ziemi zarysie? Zal mi przeżal ptaka, co odlata, Dla cię umrę z nieżalu do świata. Blada jesteś, jak to słońce w zimie, Kędy dom twój i jak ci na imię? Dom mój stoi na ziemi uboczu, A na imię nic nie mam, prócz oczu. Nic w tych oczach nie mam, prócz wieczoru, Pewna byłam twojego wyboru.

Ten człowiek jest szkodliwym dla całej okolicy. Dużo jest domków odludnych na łące i trzęsawisku, choćby naprzykład willa pana Stapleton: stoi na uboczu. W razie napaści, któż przyjdzie z pomocą?... Dopóki ten łotr tutaj grasuje, nikt nie jest pewnym życia. On nie napadnie na żaden dom. Ręczę panu za to słowem honoru. Zresztą za kilka dni opuści te strony.

Na wysokiej kolumnie z połyskującego marmuru widniał jakiś posąg stojącej osoby... Na grobowcu nie było żadnego kwiatka i żadnych świateł... Zapatrzony jakby smutnie sam w siebie, stał on ciemny na uboczu, opuszczony i widocznie zapomniany. Jarzący się tylko blask lampek czerwonych, któremi ozdobiono grób sąsiedni, rzucał nań niepewne, dalekie światło.

I czemu z szafirową zawczasu żałobą Patrzyły w ten mój odjazd po przez zieleń rdzawą Rezedy, co pachniała, przytłumiona trawą? I dlaczego te oczy były co raz łzawsze? Czy nie wolno nic nigdy porzucać na zawsze I zostawiać samopas kędyś na uboczu? Czy nie wolno odjeżdżać znajomym gościńcem I oddalać się zbytnio od tych złotych oczu, Podkutych dookoła szafirowym sińcem?

Mocniej zioła zapachną w cztery świata strony, Gdy, zbliżywszy je do ust, spojrzysz w nieboskłony... Czy ta sama noc na niebie Osłoniła mnie i ciebie, Czy dwie noce odmienne, dwie różne zasłony? A jeżeli dwie różne o rożnem przezroczu, Nie pokładźmy ich przeto w rosie na uboczu, Odmiemnemi zasłonami Powiewajmy nad drzewami, Byśmy siebie nawzajem nie stracili z oczu!