United States or Canada ? Vote for the TOP Country of the Week !


*Benwolio.* Dostojny książę, ja mogę objaśnić Cały bieg tego nieszczęsnego starcia: Oto tu leży, przez Romea zgładzon, Zabójca twego krewnego, Merkucia. *Pani Kapulet.* Tybalt! mój krewny! syn mojego brata! Boże! tak marnie zgładzony ze świata! O mości książę, błagam twej opieki, Niech za krew naszą odda krew Monteki. *Książę.* Benwolio, powiedz, kto ten spór zapalił?

Skórą rozrządzimy wedle naszéj woli; Pierwszy wieniec i sławę już wziął sługa boży, Skórę Jaśnie Wielmożny pan nasz Podkomorzy Temu da, kto na drugą nagrodę zasłużył. Podkomorzy pogładził czoło i brwi zmrużył; Strzelcy zaczęli szemrać, każdy coś powiadał, Tamten jak zwierza znalazł, ten jak ranę zadał, Tamten psiarnię nawołał, ów zwierza nawrócił Znowu w ostęp.

A w salach tych milczących, wielkich, unosił się jakby nadprzyrodzony jakiś duch idei piękna, zaklęty, olbrzymi i brał despotycznie w posiadanie każdego, kto korzył się przed kultem sztuki, czyja dusza, drgnieniem zachwytu, wyciągała w ekstazie ku jej nieśmiertelnemu czarowi pragnące swe ramiona!

Czyliż pustym domysłem te czary wyśledzą? Kto w chwili pocałunków nie zagrzał swej dłoni Na twych bioder nawrzałej żądzą przegięcinie, Nie potrafi określić upojeń tej woni, Co z ciebie, jako z róży, snem potartej, płynie.

Jak to zapewnić? jeszcze trudniej orzec. W różnych krajach różnemi czasy w zarozumieniu wszechmocy władzy, używały rządy środków rozkazu przemocy. Spisywano zapasy, zakazywano je przedawać bez pozwolenia urzędów, dyktowano, ile kto ma zakupić na potrzebę domu, wzbraniano wywozu za granicę, wyznaczano piekarzom, jak wielkie chować muszą zapasy mąki.

Pani, śród dziewic grona Do ślubu prowadzona, Wystąpi śród kościoła I bierze pierwszy wianek, Obnosi go dokoła. „Oto w wieńcu lilije, Ach, czyjeż to , czyje? Kto mój mąż, kto kochanek?” Wybiega starszy brat, Radość na licach płonie, Skacze i klaszcze w dłonie: „Tyś moja, mój to kwiat! Między lilii kręgi Uplotłem wstążek zwój To znak, to moje wstęgi! To mój, to mój, to mój!”

A właśnie oba te towary najwłaściwiejby przewozić wodą. A ileżby zyskało rolnictwo Samborskie, gdyby włościanie zamiast jak dotąd mitrężyć furmanką, lepiej roli pilnowali! Ale może kto zarzuci, że takich robót nie można przedsiębrać bez długich a oględnych przygotowań, a tu głodni już giną!

"Ale i sławą wszystkim po nad głowę Witołd podleciał. Witołd wszystkich gasi! Jego, jakoby drugiego Mindowę, Na ucztach wielbią wajdeloci nasi; Jego na strunach i na wieszczym rymie Do potomnego wysyłają blasku; Nasze śród gminu kto wypatrzy imię? Kto podjąć raczy z niepamięci piasku?... "Przecież nie zajrzym.

I trudno zważyć, kto więcej hańby rządowi, a sromu ludzkości przyczynił, czy Ludwik XVI dekretem swoim z 13 lipca 1777, czy konwent krwawą exekucyą uchwały swojej z 3 maja 1793; że już bezecną proklamacyę Chaumetta , z 14 października 1793 pominiemy, jakbyśmy radzi, żeby dzieje obłędu ludzkości zatarły w niepamięć!

Ich tu przynajmniej ze dwudziestu było; Dwudziestu przeciw jednemu walczyło. Sprawiedliwości, panie! Kto śmierć zadał, Słuszna, by śmiercią za to odpowiadał. *Książę.* Tybalt zadał wprzód Merkuciuszowi, Romeo jemu; któż słusznie odpowie? *Monteki.* Nie mój syn, panie; o, nie wyrzecz tego!