United States or Bangladesh ? Vote for the TOP Country of the Week !


Ha-ha-ha-! nie masz pan za co przepraszać, wiedziałem tylko, że i z kochanego pana także romantyk; w takim razie w korcu maku dobraliście się razem z Januarym... Wobec tego, ja w Gowartowie zgoła potrzebny nie jestem, doskonale się tam obadwa rozumiecie...

Byłem zachwycony jej urodą, lecz przyjrzawszy się bliżej, dostrzegłem ostry wyraz ust i oczu, psujący ogólną harmonię. Bądź co bądź, znajdowałem się wobec kobiety ślicznej, i teraz dopiero uczułem, ze moje zadanie jest trudne. Cóż mogłem jej odpowiedzieć? Znam ojca pani rzekłem, tłómacząc tem moje przybycie. Niema nic wspólnego pomiędzy mną a ojcem odparła chłodno.

Ale nigdzie go nie było. Mój pacyent nie mógł się uspokoić. Zostałem z nim przez cały wieczór i wtedy, tłómacząc swe wzburzenie, opowiedział mi całą historyę. „Wspominam o tym drobnym epizodzie, gdyż nabiera on znaczenia wobec tragedyi, która potem nastąpiła; na razie nie przywiązywałem do tego wagi i dziwiłem się wzburzeniu sir Karola. „Miał jechać do Londynu z mojej porady.

No, nie gawędź, przedstaw mi go, bo biedak się zanudzi, tak czekając rzekł Roman, i ująwszy ramię przyjaciela, skierował się ku Topolskiemu, idąc zaś, nachylony dyskretnie, szepnął: Tylko nie przedstawiaj mi go comte Topolski, bo ja zmuszonym będę wobec drugich uczynić to samo... Przecież to nonsens wierutny tytułować jakiegoś tam Topolskiego hrabią tu u nas, gdzie roi się od autentycznych, historycznych rodów...

Hen! daleko zaś, poza ciżbą, ginąc gdzieś w perspektywie ulic miasta, lśnił się w promieniach słońca sznur powozów i karet. Wśród uczestniczącej w pogrzebie rzeszy rozlega się stłumiony gwar ogólnie prowadzonych rozmów. Na wszystkich zaś ustach było teraz jedno tylko imię! Bez zmazy i skazy wobec świata zeszedł do grobu Roman Dzierżymirski.

Przyjaciele Irka cisnęli się teraz do niego, pełni tej dziwnej łatwowierności, jaką mają mężczyźni, wobec miłosnych blag patentowanego przez nich samych bezczelnika. Irek!... Irek!... powiedz jak się nazywa? Irek łyżeczką kawę mieszał z tajemniczą miną. Nie wymagajcie! honor kobiety!... Lecz oni nacierali, pełni niezdrowej ciekawości starych plotkarek. Czy znamy ? powiedz?

Imponował jej niezmiernie, pomimo że Honorka do nieśmiałych dziewczyn nie należała wcale i niejednegochłopa odstawiławcale tęgo, gdy na udry pomiędzy nimi poszło. Lecz wobec Teodora zapominała języka w gębie i stała tak przed kontuarem, cała w płomieniach, bełkocząc i siejąc po ziemi miedziaki trzymane w garści.

Ale przypuściwszy, że go aresztujemy dziś wieczorem, cóż nam z tego przyjdzie? Nie zdołamy mu nic dowieść. Gdyby mu dopomagał człowiek, moglibyśmy znaleźć dowody; ale choćbyśmy odszukali psa, nie pomoże nam zaciągnąć pętlicy na szyi swego pana. Mamy przecież dowód. Ani jednego same tylko przypuszczenia i wnioski. Sąd wyśmiałby nas, gdybyśmy stanęli wobec niego z takim materyałem dowodowym.

Byliśmy też z wizytą u dwóch »koleżanek« ma to pewien swój urok, choć o tej szpetocie, nie widząc, trudno mieć pojęcie. Te, których nie znam jeszcze, mają być nie lepsze. Wobec stanu mego nosa i gardła, nie wiem, czy uda mi się wziąć do roboty przed Nowym Rokiem.

Z cierpieniem i bólem sam na sam borykał się starzec, tłumiąc łzy, cisnące mu się gwałtem do oczu... Bo czyż, zaiste, to dziecię własne, drogie, nie sponiewierało go bezlitośnie? Czyż za tyle lat ojcowskich trudów, miłości i zaparcia się siebie, on, rodzic kochający, jak rzadko który może, zasłużył tego ostatecznego, pogardliwego zdeptania? Więc on wobec córki własnej nic nie znaczył?

Słowo Dnia

obrzędzie

Inni Szukają