Vietnam or Thailand ? Vote for the TOP Country of the Week !

Zaktualizowano: 4 września 2025


Na szczeblu tym ocknął się: dotąd był równy wśród równych wszyscy szli, pełzali po ziemi; teraz on o głowę wyższy od nich.

Dzierżymirski na to znowu pochlebstwo nowe w milczeniu nisko pochylił tylko głowę i powstał z siedzenia. Gość jednocześnie z krzesła zerwał się szybko. Dziękuję i uciekam, panie prezesie, czas to pieniądz, a przysłowie to nigdzie chyba lepiej, niż tutaj, zastosowanem być nie może.

I ponownie w kąciku warg jego pojawiło się bolesne, przelotne zagięcie ust, a snać usiłując odpędzić myśl przykrą, Dzierżymirski powstał ostrożnie, nie wypuszczając wciąż z dłoni rączki uśpionej swej towarzyszki. Wychylił przez otwarte okno głowę... Na tle ciemności połyskiwały już teraz rzęsiście światła pociąg wjeżdżał właśnie na stacyę.

Ale można też stracić głowę, bo taki nie daruje i gardło poderznie każdemu, kto policyę na jego trop wsadzi. Cóż to za jeden? Nazywa się Seldon. Wpakowano go do więzienia za morderstwo w Notting-Hill. Pamiętałem dobrze sprawę, bo Holmes interesował się nią, z powodu niezwykłego okrucieństwa mordercy.

Puszczam się, aby oderwać mu głowę i jeszcze ciepłą zanieść do naczelnego wodza, księcia Radziwiłła; ale trup Dybicza tak ostro się bronił, że wybiłem się ze snu i w rzeczywistości, zamiast głowy moskiewskiego wodza, trzymałem głowę śpiącego obok mnie kanoniera.

Stąd być wygnanym, jest to być wygnanym Ze świata; być zaś wygnanym ze świata, Jest to śmierć ponieść; wygnanie jest zatem Śmiercią barwioną. Mieniąc śmierć wygnaniem, Złotym toporem ucinasz mi głowę, Z uśmiechem patrząc na ten cios śmiertelny. *O. Laurenty.* O ciężki grzechu! O, niewdzięczne serce!

Jakiemże przykrem rozczarowaniem była dlań ta naga rzeczywistość, brutalna, bez zasłon, choćby konwencyonalnych tylko! Gowartowski ścisnął głowę rękami, zdawało mu się bowiem, ona pęknie od myśli, cisnących się, jak nieproszone tłumy... Subtelny umysł jego giął się pod ich naporem, szumiał, niby rój brzęczących, dokuczliwych owadów.

Teraz jednak podbiegłem do niej i przytuliłem głowę, obejmując serdecznie rękami, tak jak to czyniłem z mamą. Co pannie Felicyi jest? zawołałem. Czego panna Felicya płacze? Ona mnie z niezwykłą u niej czułością przycisnęła do serca. Czemu? odpowiedziała przez łzy; czemu? Ach, bodajbyś zbyt prędko nie dowiedział się o tem biedny, biedny mój chłopcze! Znowu więc miałem być biedny! Dlaczego?

Słowo Dnia

wyjaśniłaś

Inni Szukają