United States or Israel ? Vote for the TOP Country of the Week !


Przez chwilę myśleliśmy, że ojciec popadnie w stan drętwoty, który nawiedzał go czasem, ale ocknął się nagle, opamiętał i tak ciągnął dalej: Dawne, mistyczne plemiona balsamowały swych umarłych. W ściany ich mieszkań były wprawione, wmurowane ciała, twarze: w salonie stał ojciec wypchany, wygarbowana żona-nieboszczka była dywanem pod stołem.

A czás co ma fortél? dawnieyszé świéżémi Przypadkámi wybiia, czásem weselszémi: Czásem téż z téyże miáry: co człowiek z baczeniem Piérwéy niż przyidźie, widźi: y tákim myśleniem Przeszłych rzeczy nie wśćiąga, przyszłych upátruie: Y serce oboię fortunę gotuie. Tego sye synu trzymay: á ludzkié przygody, Ludzkié noś: Ieden iest Pan smutku, y nadgrody. Tu zniknęłá: Jam sye téż ocknął.

Zátymem ćiężko westchnął, y tak mi sye zdáło, Zem sye ocknął: A oná pomilczawszy máło, Znowu mówić poczęłá: Twóy nieutólony Płácz, synu móy, przywiódł mię w tu wászé strony, Z kráin bárzo dálekich, á łzy gorzkié twoié, Przeszły áż y umárłych taiemné pokoie.

Na szczeblu tym ocknął się: dotąd był równy wśród równych wszyscy szli, pełzali po ziemi; teraz on o głowę wyższy od nich.

Pierwszy z nastroju tego ocknął się Dzierżymirski i spojrzał na zegarek. O, już mija dwunasta! Chodźmy, moje życie! odezwał się do Oli. Powstali. Ach, jakże noc dzisiejsza jest piękną jak piękną!.. z zachwytem szepnęła Ola nie zapomnę jej chyba nigdy. Ani ja również! potwierdził Roman w zadumie.

Dzierżymirski ocknął się, i już otwierał właśnie usta, by coś odrzec, lecz zatrzymał się nagle, drzwi bowiem skrzypnęły, i wszedł lokaj, trzymając duży list na tacy. Jakiś pan to przyniósł, czekał bardzo długo, objaśnił, w końcu kazał mi list oddać jaśnie panu, a sam poszedł...

Słowo Dnia

gromadką

Inni Szukają