United States or Croatia ? Vote for the TOP Country of the Week !


Tadeusz by niezdradzić swego rostargnienia, Prawda rzekł mój Rejencie, prawda, bez wątpienia Kusy piękny chart s kształtu, jeśli równie chwytny... Chwytny? krzyknął Pan Rejent, mój pies faworytny Żeby niemiał być chwytny? Więc Tadeusz znowu Cieszył się, że tak piękny pies niéma narowu. Żałował że go tylko widział idąc z lasu, I że przymiotów jego poznać niemiał czasu.

Biada, jeżeli człowieka stokroć biada, jeśli naród kraj cały Niemiec upodoba sobie za przedmiot dla swoich experymentów!...

"Znam pana Krasnostawskiego, plenipotenta gowartowskiego; jeśli chcesz koniecznie mieć dokładne wiadomości o wszystkiem, tyczącem się Gowartowa, napisz mi i podaj adres, a doniosę ci szczegółowo.." opiewał koniec listu szkolnego kolegi Romana, w postscriptum...

Głód z nieurodzaju zawsze tworzy liczne zastępy luźnej czeladzi i wyrobników rolnych, i tym właśnie najsrożej dokucza. W obmyśleniu niełatwych środków wyżywienia głodnych przez zimę, a następnie przez długi przednowek, wielką należy zachować oględność, bo skutek działania przy hojnem nawet wsparciu chybić może zupełnie, jeśli nie trafnym będzie sposób tego wsparcia.

W każdej chwili powiedzieć sobie może: oto np. trzysta siedemnasta przed śmiercią myśl moja; a że nie chce kończyć, lęka się myśleć, lęka się tej następnej myśli, która już trzysta szesnastą będzie, i nie myśli. A jeśli nie myśli, nie żyje. Czy tak, czy tak umiera.

On ci pamięci o mnie niema, ale ja go za to w pamięci mam i niech mi Pan Jezus i Matka Najświętsza ręce i nogi poułamuje, jeśli ja go do ołtarza dopuszczę!... Bezemnie i bez dziecinę przejść musi!... Prawdę masz! przytakiwała kuma, obcierając łzy płynące gradem po tłustej i czerwonej twarzy już ci takiej krzywdeczki to i Trójca Święta nie daruje.

Któryż to z dawnych Panów, ba nawet dzisiejszych, Między szlachtą w powiecie nieco zamożniejszych, Dba o podobne fraszki; przecież w estymie U ludzi, bo szanujem w nich ród, dobre imie, Albo urząd, lecz ziemski, przyznany wyborem Obywatelskim, nie zaś czyimś tam faworem. Telimena przerwała: «Jeśli brat tak myśli, Tém lepiej, więc go jako wojażom wyślij

Czemu tak smutno wyglądasz? Chociażbyś Złe wieści miała, powiedz je wesoło; Jeśli zaś dobre przynosisz, ta mina Fałszywy miesza ton do ich muzyki. *Marta.* Tchu nie mam, pozwól mi trochę odpocząć; Ach! moje kości! To był harc nielada! *Julia.* Weź moje kości, a daj mi wieść swoją. Mówże, mów prędzej, mów, nianiuniu droga. *Marta.* Co za gwałt!

Jeśli tedy w Anglii wystarczy głodnym dać pieniądze, to u nas nie dosyć na tém; tu sejm starać się musi nie tylko o pieniądz, ale i o zboże . *Zboża i pieniędzy!* Gdy bieda już na kark lezie a głodni na chleb czekają, nie pora nam w szerokie wdawać się wywody.

A jeśli ziemia strawiła jej kości, Swobodna dusza w krainach przyszłości Igra wesoło przy niebieskiej Matce I łaskę nieba zwabia naszej chatce«. Tu Bronisława zalała się łzami; Rade łzy płyną za matki myślami. Płakała zaraz i córka przy boku.

Słowo Dnia

biegała

Inni Szukają