Vietnam or Thailand ? Vote for the TOP Country of the Week !
Zaktualizowano: 28 września 2025
Był to proceder nader zajmujący i dla mnie to wykluwanie się piskląt, prawdziwych dziwotworów w kształcie i ubarwieniu. Nie podobna było dopatrzyć się w tych monstrach o ogromnych, fantastycznych dziobach, które natychmiast po urodzeniu rozdzierały się szeroko, sycząc żarłocznie czeluściami gardła, w tych jaszczurach o wątłym, nagim ciele garbusów przyszłych pawi, bażantów, głuszców i kondorów.
Nic nie szkodzi, mój Rzemięcki! uspokoił go natychmiast Krasnostawski, klepiąc poufale po ramieniu. Potrzebuję was, i to natychmiast... Pojedziecie z pieniędzmi i z listem do Szczęsnojej, gdzie są teraz państwo... Ja oto teraz sam jadę konno do domu, a wy w ślad za mną idźcie do Tomaszówki piechotą. Tylko idźcież zaraz!
Dziś miejsce Gerwazego najdalsze od progu, Między dwiema ławami, w samym karczmy rogu, Zwane pokuciem , kwestarz ksiądz Robak zajmował; Jankiel go tam posadził; widać że szanował Wysoko Bernardyna, bo skoro dostrzegał Ubytek w jego szklance, natychmiast podbiegał I roskazał dolewać lipcowego miodu. Słychać, że z Bernardynem znali się za młodu Kędyś tam w cudzych krajach.
Wzięła mię nagła pokusa porwać natychmiast za kosę lub dubeltówkę i stanąć do szeregu z chłopami, aby z nimi podzielić tryumfalne wejście do stolicy. Ale jakże to zrobić? jak nadać sobie ruchy zuchowate i wyzywające mazowieckiego kosyniera, lub wyraz ponury i dziki strzelca z nad Niemna? Jak wyrównać mu wzrostem i szerokością pleców? wśród tych olbrzymów wyglądałbym, jak królik między wilkami.
Służąca wprowadziła go natychmiast do saloniku, zaledwie jednak wszedł tam, roztworzyły się już zamaszyście boczne drzwi komnatki i w ramie ich ukazał się mężczyzna rosły, blondyn; łysawy i dość otyły, o siwiejącym, z polska podkręconym, wąsie.
Ale!.. przepraszam bardzo!.. Pan prezes wszak pali zapewne?.. służę natychmiast i zerwał się miejsca, przynosząc wkrótce Dzierżymirskiemu pudełko papierosów. Roman sięgnął po jednego z nich i bąknął niewyraźnie: Dziękuję bardzo!..
W śród gwaru słyszy zarazem donośny głos pana Emila: "Hej! hej! ludzie, tu! do mnie!! woła energicznie. Ratować młodą panią!!.. W rogu dworu!! prędzej!!!" Słuchając tego rozkazu, kilku ludzi natychmiast odrywa się do ogólnej gromadki sług i lecieć poczyna ku pokojom młodej dziedziczki ku niemu!..
Uchyliłem kapelusza i chciałem się przedstawić, lecz nie dała mi dojść do słowa. Wyjeżdżaj pan stąd!... szepnęła. Wracaj natychmiast do Londynu.... Spojrzałem na nią ze zdumieniem. Oczy jej pałały, nóżka uderzała o ziemię. Po co mam wracać? zagadnąłem. Nie mogę panu tego wytłómaczyć odparła głosem przyciszonym ale na miłość Boską, zastosuj się pan do mojej rady.
Czasami, naturalnie, wplątała się i tu fałszywa gdzieniegdzie nuta, lecz ginęła natychmiast w akordzie powszechnego uwielbienia i żalu z przedwczesnego zgonu, tak zasłużonego społeczeństwu człowieka...
Proś, proś natychmiast tutaj! rzekła żywa marszałkowa i równocześnie powstała z kanapki. Lokaj wyszedł. Zadowolenie, połączone z ciekawością osiadło na twarzy staruszki.
Słowo Dnia
Inni Szukają