United States or Curaçao ? Vote for the TOP Country of the Week !


Gdy Podkomorzy sprawą zajmował uwagę Stron interessowanych, on pociągnął wagę: Zgrzytnęły wyszczerbionym zębem koła rdzawe, Wzdrygnął się Podkomorzy i przerwał rosprawę. Bracie, rzekł, odłóż nieco twą pilną robotę I kończył plan zamiany; lecz Klucznik na psotę Jeszcze silniej pociągnął drugiego ciężaru; I wnet gil który siedział na wierzchu zegaru, Trzepiocąc skrzydłem zaczął ciąć kurantów nóty.

*Parys.* Nie zaprzecz przed nim, pani, że mię kochasz. *Julia.* Że jego kocham, to wyznam i panu. *Parys.* Wyznasz mi także, tuszę, że mnie kochasz. *Julia.* Gdyby tak było, większą-by to miało Wartość wyznane z daleka, niż w oczy. *Parys.* Biedna! łzy bardzo twarz twą oszpeciły. *Julia.* Nie wielkie przez to odniosły zwycięstwo; Dosyć już była ubogą przed niemi.

Zgubisz nas prędko wiekuisty Panie, Jesli nád nami stánie Twa ćiężka Boska ręká: Sámá niełaská iest nam sroga męká. Ale od wieku twoia lutość słynie: A piérwéj świát zaginie, Niż ty wzgárdźisz pokornym: Choćia był długo przećiw tobie spornym. Wielkie przed tobą występy moie: Lecz miłośierdźie twoie, Przewyższa wszytki złośći: Użyy dźiś Pánie nádemną litośći. álbo

*Romeo.* Waćpani staniesz za murem klasztornym, Tam ci mój człowiek przyniesie drabinkę Z sznurków skręconą, która mi w noc późną Do szczytu mego szczęścia wstęp ułatwi. Bądź zdrowa! Wierność twa znajdzie nagrodę. Poleć mię swojej młodej pani. *Marta.* Niech wam Bóg błogosławi! Ale, ale... *Romeo.* Cóż mi waćpani jeszcze powiesz? *Marta.* Czy człowiek pański dobry do sekretu?

Tajemnicę twą zachowam, zginie ona w obszarach, w bezdnach utonie... Nie powiem, ci... cho będę... ci... cho... zaszeptała znów fala, i szept ten powtórzyły fal miliony... I jak śmiech szyderczy, tak i teraz ten półszept cichy, stłumiony, drżący, szedł znowu po łuskach fal, tajemniczy, straszny... Nie... po... wiem!.. ci-cho będę, ccci-cho...

Słowo Dnia

przestaniem

Inni Szukają