Vietnam or Thailand ? Vote for the TOP Country of the Week !
Zaktualizowano: 24 września 2025
Pozostawał fakt, wprawdzie już daleki, znalezienia i nieoddania pozostawało niezmienne przekroczenie etyki ludzkiej, i uczciwości ze strony jego, jako jednostki społecznej niczem niestarta, wieczna tego plama, ale w ówczesnem przynajmniej przekonaniu jego, to wszystko znośniejszem, nie tak piekącem, lżejszem bez porównania było od odległego strasznego wczoraj.
Gdybyśmy więcej niż dotąd skarby nauki Statystyki cenili, a statystykę rolniczą kraju swego choć w zarysie znali, tobyśmy nie jednego błędu w gospodarstwie się ustrzegli, nieraz szkody w domu, biedy w kraju uniknęli; i wstydzilibyśmy się przynajmniej, że na zebraniach rolników mogą odzewać się głosy, jakoby niepowodzenie rolniczego w kraju naszym gospodarstwa ztąd wynikało, że za wiele zboża uprawiamy, że tedy inneby na ratunek rośliny w uprawę wziąć należało!
Folguj dla Boga, choć chwilkę, Czyliż nie widzisz, że ledwie oddycham? *Julia.* Ledwie oddychasz, kiedy masz dość tchnienia Do powiedzenia, że ledwie oddychasz? To tłómaczenie się twoje jest dłuższe Od wieści, której zwłokę nim tłómaczysz; Maszli wieść dobrą czy złą? niech przynajmniej Tego się dowiem, poczekam, na resztę; Tylko mi powiedz: czy jest złą, czy dobrą?
Z drugiej wszakże strony wolno nam i powinniśmy, równie jak oni gorliwie i oględnie zakrzątnąć się o dostawę żyta dla Pokucia i głodem dziś już dotkniętych wschodnich gór naszych! Dla poruszenia i przeprowadzenia tej koniecznej z Prusami konkurencyi należałoby oprócz proponowanego poprzednio 1. zniesienia lub przynajmniej obniżenia cła od północnych i wschodnich granic kraju;
On w oblicza tem czytał a przynajmniej tak mu się w danej chwili zdawało zapatrzenie się w siebie i dumę, ale zarazem i słodycz, zakutą w przedziwnej regularności rysie każdym, i choć sam osobiście nie odczuwał w rysach twarzy tej silnego promienia wewnętrznego, jak zadumy lub marzenia to jednak piękno linii królowało w nich tak niepodzielnie, że zachwyt tylko wzbudzać mogło... A ciało?..
Ksiądz skinął głową i ręką po oczach przesunął. Znam go przecie, szepnął miększym, niż zwykle głosem. Uczniem był moim aż do chwili... uczniem ukochanym. Mama poruszyła się nerwowo. Nie znasz go ksiądz przynajmniej nie tak, jak ja. Nikt nie zna tak dziecka, jak matka... Czyś przeczuwał nad nim połowę nocy jego dzieciństwa?
A gdym usiadał dzieckiem na kolanach u ludzi obcych, to gadałem wyrazami przerażenia z ciemnością, a liść jesienny szumiący z wichrami rozumiałem co szeptał. Nad kołyską moją był przestrach; więc niech przynajmniéj sam smutek cichy będzie w godzinę śmierci. Idźcie! i powiedzcie Bogu, że jeżeli ofiara duszy przyjętą jest, oddaję ją, i zgadzam się aby umarła.
Słowo Dnia
Inni Szukają